Dawidowski: Wierzę, że w meczu z Górnikiem pokażemy bardzo dobry futbol

Paweł Stankiewicz
- Moim marzeniem jest wynik 1:0 i trzy punkty. Rozmiary zwycięstwa nie są ważne, bo za to nie ma dodatkowych punktów - mówi przed meczem z Górnikiem Zabrze napastnik Lechii, Tomasz Dawidowski.

Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net od 18.30!

Doszedł nowy piłkarz do Lechii, więc będzie większa rywalizacja o miejsce w składzie.
Przyszedł Josip Tadić i to ciekawy piłkarz. Rywalizacja w zespole może dobrze wpłynąć na formę piłkarzy ofensywnych. Pewnie to ja będę rywalizował z Josipem, a po treningach widać, że będzie on dla nas wzmocnieniem.

To znaczy, że pogodzisz się z rolą rezerwowego?
Na pewno nie. Będę walczył z podwójną siłą na treningach, żeby trener mógł skorzystać ze mnie. Nic innego mi nie pozostaje. Mam nadzieję, że rywalizacja wpłynie korzystnie, bo ostatnio brakowało nam skuteczności. Gramy trójką ofensywnych piłkarzy, więc są trzy wolne miejsca, a 6-7 ofensywnych piłkarzy. Trener pewnie będzie stosował rotację. Będę walczył, żeby jeszcze wyjść w podstawowej "11" , a jeśli nie to żebym pomógł drużynie na boisku w innym wymiarze czasowym.

Zabraknie Traore, Bensona, Nowaka, Sazankowa, ale bez nich wygraliście z Wisłą w Krakowie. Czyli to osłabienie jest tylko pozorne?
Mecz meczowi nie jest równy. W pierwszych spotkaniach oni grali i było średnio. Bez nich wygraliśmy i to z mistrzem Polski. Każdy zawodnik jest ważny, ale nie ma ludzi niezastąpionych. Mecz z Wisłą to pokazał. Lechia będzie musiała sobie poradzić bez nich, ale to są dobrzy piłkarze i czekamy na ich powrót.

Zarząd postawił cel, że macie grać o europejskie puchary, a Ty po jednym z meczów powiedziałeś, że najwyżej powalczycie o szóste miejsce. Nie wierzycie, że możecie osiągnąć więcej?
Powiedziałem to na początku, kiedy nam nie szło i mieliśmy tylko dwa punkty. Stać nas na czołową trójkę w ekstraklasie, ale przy kilku słabszych występach i straconych punktach możemy skończyć tak, jak w poprzednim sezonie. Mam nadzieję, że do trzech razy sztuka i tym razem powalczymy o coś więcej.

Pracowaliście nad skutecznością?
Tak i to sporo. Było dużo ciężkiej pracy nad siłą i wytrzymałością. Wierzę, że w meczu z Górnikiem pokażemy bardzo dobry futbol i zdobędziemy trzy punkty. Na to mocno liczymy. Wygrana pozwoli nam wrócić na właściwe tory, w dobrych humorach udać się na trzy wyjazdy i powalczyć z ligową czołówką.

Marzeniem byłoby powtórzyć 5:1 z Górnikiem z poprzedniego sezonu?
Moim marzeniem jest wynik 1:0 i trzy punkty. Rozmiary zwycięstwa nie są ważne, bo za to nie ma dodatkowych punktów. To dopiero szósta kolejka i podchodzimy do tego spokojnie. Po czterech meczach byliśmy już skazywani, a po spotkaniu w Krakowie zrobiła się lepsza atmosfera. Jeśli wyniki będą lepsze, to podniesie się nasze morale i kibiców, którzy liczą na to, że powalczymy o czołowe miejsca w lidze.

Rozmawiał Paweł Stankiewicz / Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24