Dimitrije Injac na celowniku Polonii Warszawa

Wojciech Maćczak
Już wkrótce zespół Polonii Warszawa może wzmocnić drugi po Jacku Kiełbie eks-lechita. Treningi ze stołecznym zespołem rozpoczął Dimitrije Injac i wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach podpisze umowę. Jeżeli zdąży uczynić to do soboty, to będzie miał okazję zagrać w spotkaniu przeciwko „Kolejorzowi”.

32-letni Injac był zawodnikiem Lecha przez ostatnie pięć i pół roku. W tym czasie w barwach poznańskiego zespołu rozegrał 148 spotkań w Ekstraklasie, zdobywając pięć bramek. Wraz z poznańskim klubem sięgnął po mistrzostwo oraz Puchar Polski, ma za sobą występy w fazie grupowej Ligi Europejskiej. W czerwcu władze „Kolejorza” zadecydowały o nieprzedłużaniu umowy z serbskim pomocnikiem, a w jego miejsce sprowadzono z Polonii Łukasza Trałkę. Wszystko wskazuje na to, że teraz w odwrotnym kierunku podąży Injac.

Jeżeli Polonia wystarczająco szybko dogada się z piłkarzem i załatwi niezbędne formalności, to już w sobotę zagra przeciwko swojemu byłemu pracodawcy. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ wypożyczonego z Lecha Jacka Kiełba. Pytany, czy w umowie zawodnika jest zawarta klauzura na temat gry przeciwko poznańskiemu zespołowi, trener Mariusz Rumak stwierdził, że jego zdaniem takie zapisy nie mają sensu i nie interesował się tą kwestią. Jak jednak nieoficjalnie dowiedział się portal wielkopolskisport.pl, taki punkt został wprowadzony do umowy, w związku z czym za występ Kiełba w najbliższej kolejce Polonia musiałaby zapłacić 500 tysięcy złotych. Mało prawdopodobne, by właściciel „Czarnych Koszul” zdecydował się na taki wydatek, w związku z czym Kiełb przeciwko Lechowi najpewniej nie zagra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24