Dlaczego letnia przerwa pomiędzy rozgrywkami trwa tak długo?

Mariusz Warda
Ekstraklasa mogłaby startować wcześniej
Ekstraklasa mogłaby startować wcześniej Piotr Jarmułowicz
Weekendowe popołudnia kuszą latem różnymi atrakcjami – wypoczynek nad wodą, w lasach, a nawet galeriach handlowych. A czemu nie na ... ligowych meczach?

Czy można wymarzyć sobie lepszy czas na oglądanie na żywo widowiska sportowego niż lipiec i sierpień? Raczej nie. Tymczasem nasza kopana ruszy dopiero w drugiej połowie sierpnia i ani się obejrzymy, a letnią aurę zastąpią jesienne chmury i ziąb. W rezultacie zamiast podziwiać piłkarskie widowiska sportowe (co prawda nie wszystkie mecze zasługują na to miano) w letniej aurze, będziemy zmuszeni zgrzytać zębami, ubrani w kilka warstw ciepłej odzieży. W październikowe czy listopadowe wieczory będziemy zastanawiać się, czy aby na pewno liga musi startować tak późno...

Ktoś powie - piłkarze też ludzie i powinni mieć urlop. Owszem, trudno z tym polemizować, ale zauważmy, że mają oni urlop również w okresie zimowym. Krótsza letnia przerwa też nie powinna wpłynąć u piłkarzy na brak energii. Nie da się bowiem ukryć, że nasi gracze rozgrywają nieporównywalnie mniej spotkań, niż chociażby piłkarze na Wyspach Brytyjskich i spotkania te nie są toczone w równie szybkim tempie, jak w silniejszych ligach. 30 ligowych kolejek na przestrzeni tylu miesięcy raczej nie powinno nadwątlić organizmów zdrowych i trenujących regularnie zawodników. Co więcej - zmniejszyłoby to w znacznym stopniu prawdopodobieństwo, że jakiś piłkarz wróci do klubu "zapuszczony". Po prostu nie mieliby oni czasu, zaniedbać swojej kondycji fizycznej.

Jest jeszcze inny - czysto sportowy - aspekt całej sytuacji. W tym momencie nasze zespoły zaczynają bardzo wcześnie walkę o europejskie puchary. Czy nie byłoby lepiej, gdyby były one już w trybie meczowym? Odebralibyśmy im wymówkę, że są właśnie po ciężkim okresie treningów.

Oczywiście nie mamy gwarancji, że Śląsk w trakcie trwania rozgrywek Ekstraklasy nie zagrałby równie słabo, jak wczoraj z mistrzem Czarnogóry, ale zawsze warto byłoby coś zmienić. Tym bardziej, że takie rozwiązanie służyłoby interesom wszystkich - no może poza samymi piłkarzami (ale tylko przy założeniu, że ważniejszy jest dla nich letni urlop, aniżeli wynik sportowy).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24