Dwa stadiony i osiem boisk. Ricardinho wylądował w treningowym raju (ZDJĘCIA)

Jacek Czaplewski
Sheriff Tiraspol szczyci się zapleczem infrastrukturalnym.
Sheriff Tiraspol szczyci się zapleczem infrastrukturalnym. Wikipedia Commons
Wbrew pozorom Mołdawia nie jest futbolowym zaściankiem. Przekonała się o tym reprezentacja Polski, która zremisowała w Kiszyniowie, a teraz utwierdzi się w tym Ricardinho, który trafił do drużyny mistrza Mołdawii, Sheriffa Tiraspol.

Ślub Roberta Lewandowskiego z Anną Stachurską (ZDJĘCIA)

Stadion Sheriffa może i nie jest tej klasy, co gdańska PGE Arena, ale nie odbiega też od standardów europejskich. 13 tysięczny obiekt zbudowano jedenaście lat temu. Mołdawianie położyli nacisk nie tylko na główną arenę, ale i na całe zaplecze infrastrukturalne. Na 40 hektarach mieści się aż siedem boisk treningowych; cztery z naturalną trawą i trzy ze sztuczną nawierzchnią. Wszystkie płyty są oświetlane jupiterami. Kompleks uzupełniają 3,5 tys. pełnowymiarowa hala, szkółka dla najmłodszych adeptów oraz pięciogwiazdkowy hotel dla trenerów i piłkarzy. Co więcej, Sheriff dysponuje jeszcze jednym dużym stadionem, mogącym pomieścić osiem tysięcy widzów. "Małą arenę", podobnie jak główny obiekt, oddano do użytku w 2002 roku. Pierwszy zespół gra na niej wtedy, kiedy występują niesprzyjające warunki atmosferyczne. Cały kompleks pochwalili dwaj bossowie piłkarskiego światka - prezydent FIFA Joseph Blatter i szef UEFA Michel Platini.

Ricardinho nie należy ganić więc za to, że zgodził się na transfer do Mołdawii. Sheriff płaci nieźle i na czas. Poza tym regularnie gra w europejskich pucharach. W ostatniej edycji odpadł w III rundzie el. Ligi Mistrzów. Z walki o fazę grupową Ligi Europy wyeliminował go natomiast Olympique Marsylia, który w dwumeczu wygrał nieznacznie, bo tylko 2:1. Dwa lata wcześniej Sheriff Ligę Mistrzów przegrał dopiero w decydującej fazie ze szwajcarskim FC Basel. Na pocieszenie zagrał w Lidze Europy, w której mierzył się w grupie z ukraińskim Dynamem Kijów, białoruskim BATE Borysów i holenderskim AZ Alkmaar. Mołdawianie zajęli ostatnie miejsce, ale zdobyli pięć punktów. Ricardinho wylądował w drużynie, która ma aspiracje, zaplecze i jest ugruntowana finansowo. Trudno się dziwić, że nie postawił weto, kiedy Mołdawianie przedstawili ofertę. Wyboru nie miała z kolei Lechia. Wpisała w kontrakt z Ricardinho kwotę odstępnego – 350 tys. euro.

Z transakcji zadowolone powinny być wszystkie strony. Sheriff, bo pozyskał niezłego skrzydłowego (siedem bramek i trzy asysty w minionym sezonie), Ricardinho, który wreszcie powalczy o coś więcej niż środek tabeli i Lechia, której zastrzyk gotówki pozwoli załatać dziurę budżetową. Pytanie tylko, czy uda się jej znaleźć kogoś tak wydajnego jak Ricardinho.

Ricardinho w Sheriffie Tiraspol. Lechia dostanie 350 tys. euro

Lechia Gdańsk

LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Polub nas na Facebooku! Tam dzieje się jeszcze więcej!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24