Dwóm młodym zawodnikom Lecha Poznań kończą się umowy. Wiemy, jaka czeka ich przyszłość

Skowroński przyszedł do Lecha z szkoły piłkarskiej GKS-u Katowice. W Kolejorzu sięgnął z trampkarzami po wicemistrzostwo Polski, a także przyczynił się do mistrzostwa juniorów starszych w zeszłym roku, rozgrywając dziesięć spotkań w Centralnej Lidze Juniorów.

- Przebyłem wcześniej ciężką rehabilitację po kontuzji, ale byłem otoczony ludźmi, na których mogłem liczyć i jestem im za to bardzo wdzięczny. Minęło dużo czasu, zanim mogłem wyjść na boisko, ale był to dla mnie wartościowy okres i zyskałem tym samym masę doświadczenia. Po powrocie każdy trening sprawiał mi wiele radości, a jeszcze więcej satysfakcji przyniósł pierwszy mecz. Z każdym spotkaniem czułem się coraz lepiej i jestem pewny, że dałem coś od siebie zespołowi

– powiedział na oficjalnej stronie Lecha Poznań, Jakub Skowroński.

W obecnych rozgrywkach CLJ, młody obrońca zanotował dziesięć występów, miał pięć czystych kont i strzelił gola.

Kuba to typ nowocześnie grającego bocznego obrońcy, który posiada inklinacje do gry ofensywnej. Cieszymy się, że po powrocie do zdrowia stał się ponownie ważnym punktem naszych juniorów starszych i liczymy, że wiosną będzie w dalszym ciągu się rozwijał

- opowiada o zawodniku Zbigniew Zakrzewski z pionu sportowego Akademii Lecha Poznań, na oficjalnej stronie.

Dwóm młodym lechitom kończą się kontrakty z końcem roku. Są to Nikodem Stachowicz oraz Mikołaj Tudruj.
Ten pierwszy, według naszych informacji nie podpisze nowej umowy i odejdzie na zasadzie wolnego transferu do jednego z ekstraklasowych klubów, który ma swoją drużynę w Centralnej Lidze Juniorów. Nieoficjalnie chodzi o trzy kluby: Widzew Łódź, Zagłębie Lubin i Jagiellonię Białystok. Stachowicz podczas pobytu w Kolejorzu rozegrał 16. spotkań na boiskach Centralnej Ligi Juniorów. Skrzydłowy zdobył dwie bramki oraz zanotował asystę.

Z kolei Mikołaj Tudruj, otrzymał propozycję kontraktu ze strony Akademii Lecha Poznań, a także innych klubów. Przyszłość byłego młodzieżowego reprezentanta Polski wyjaśni się w ciągu najbliższych dni.