Ekstraklasa. Lokomotywa wraca na właściwe tory. Pewne zwycięstwo Lecha z Wisłą

Sebastian Chmielak
Marcin Robak zdobył dwa gole w meczu z Wisłą Płock
Marcin Robak zdobył dwa gole w meczu z Wisłą Płock Szymon Starnawski /Polska Press
Ekstraklasa. Lech Poznań wykorzystał potknięcie liderującej Jagiellonii i dzięki pewnemu zwycięstwu z Wisłą Płock 3:0, zmniejszył dystans do białostoczan do czterech punktów. "Nafciarze" co prawda utrzymali miejsce w górnej "ósemce", ale mogą je stracić w poniedziałek.

Sobotni pojedynek Nafciarzy z Lechem zapowiadany był jako hit 29. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Zgromadzona na stadionie im. Kazimierza Górskiego publiczność mogła obserwować dobre spotkanie. Oba zespoły od pierwszego gwizdka arbitra starały się atakować bramkę rywali. Optyczną przewagę od startu spotkania osiągnęli przyjezdni, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce. Wisła natomiast atakowała za sprawą aktywnego Merebashviliego.

Pierwszy raz zapachniało jednak bramką po stałym fragmencie gry. Centra Dominika Furmana dotarła do Mateusza Piątkowskiego, a ten z kilku metrów nie trafił w światło poznańskiej bramki. W 25. minucie skutecznie odpowiedział Kolejorz. Dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił niezawodny Marcin Robak. Warto dodać, że po drodze futbolówkę strącił głową Jan Bednarek. Seweryn Kiełpin był zmuszony interweniować kilka chwil później, po indywidualnej akcji Radosława Majewskiego, który próbował pokonać golkipera Wisły po uderzeniu z ostrego kąta. W 35. minucie Robak ponownie trafił do siatki rywali. Snajper Lecha wykorzystał kapitalne dośrodkowanie Dawida Kownackiego. Przed przerwą trener miejscowych zmuszony był dokonać zmiany. W miejsce utykającego Sergieja Kriwca pojawił się Dimitar Iliev.

Od początku drugiej odsłony w ekipie Lecha znalazło się miejsce dla Lasse Nielsena. Duńczyk w przerwie zmienił Jana Bednarka. Młodzieżowy reprezentant Polski ucierpiał po jednym z rzutów rożnych. Pierwsze minuty drugiej części były dosyć wyrównane. Jednak w 53. minucie dał o sobie znać Majewski, który kapitalnym strzałem z dystansu podwyższył prowadzenie poznaniaków. Lech cofnął się i czyhał na kontry, a do głosu doszli gospodarze. Najpierw Iliew w zamieszaniu podbramkowym z kilkunastu metrów nie trafił w bramkę, a chwilę później w podobny sposób akcję zakończył Damian Byrtek po centrze Furmana. W ostatnim kwadransie kibice obydwu drużyn urządziły sobie racowisko, przez co komplet publiczności na stadionie im. Kazimierza Górskiego mógł obserwować sporą liczbę pirotechniki.

Kolejorz wywozi z Płocka ważne 3 punkty. W następnej kolejce Lech podejmie chorzowski Ruch, a podopieczni trenera Kaczmarka poszukają punktów w Gdyni, w meczu z Arką.

Atrakcyjność meczu: 7/10
Bohater meczu: Marcin Robak

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Pod Ostrzałem GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24