El. Euro 2016. Niespodziewane męczarnie Włochów na Malcie (ZDJĘCIA)

Szymon Janczyk
Niewiele brakowało, by Squadra Azzurra skompromitowała się na Malcie. Ostatecznie wystarczyła tylko jedna bramka, by pokonać outsidera, a zdobył ją Graziano Pelle.

Reprezentacja Włoch w meczu z Maltą była zdecydowanym faworytem. Spotkanie rozgrywane w Ta'Qali miało zostać rozstrzygnięte już w pierwszej połowie, jednak nieoczekiwanie gospodarze sprawili wyżej notowanym rywalom duże kłopoty. Pierwszą okazję Włosi stworzyli sobie już chwilę po rozpoczęciu gry. Dośrodkowania Antonio Candrevy nie potrafił jednak wykorzystać Ciro Immobile.

Po piorunującym początku emocje na chwilę opadły, ale kibice nie mogli narzekać na nudę. Już w piętnastej minucie meczu Rowen Muscat mógł dać prowadzenie... gospodarzom! Piłkarz reprezentacji Malty dobrze zastawił się w polu karnym, ale jego uderzenie pozostawiało wiele do życzenia. Na takie ostrzeżenie nie mogli nie zareagować Azzurri. Będący w znakomitej formie Graziano Pelle zwieńczył akcję Italii dobrym strzałem, jednak trafił w poprzeczkę.

Włoch z Premier League kilka minut później poprawił się trafiając do siatki. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska napastnik Squadra Azzurra najlepiej odnalazł się w polu karnym i pokonał bramkarza reprezentacji Malty. Kilka minut później goście dostali prezent od losu. Kapitan Malty, Michael Misuf, bardzo ostro zaatakował rywala i w konsekwencji tego wyleciał z boiska. O dziwo gra w przewadze wcale nie pomogła Italii. Do końca pierwszej połowy obydwa zespoły nie przejawiały chęci do rywalizacji i schodzących do szatni piłkarzy żegnał widniejący na tablicy wyników rezultat 0:1.

Po zmianie stron ponownie do ataku ruszyli Włosi. Pierwszą próbę podjął Candreva, który znalazł się na skrzydle i wykonał słynny "centrostrzał". Po jego dośrodkowaniu piłka trafiła w poprzeczkę bramki Andrewa Hogga. W 53. minucie meczu doskonałą sytuację zmarnował Ciro Immobile, który kapitalnie wyszedł w górę, ale nieco gorzej zakończył akcję strzelając wprost w bramkarza reprezentacji Malty. Kolejne minuty przyniosły już coraz większe rozczarowanie w wykonaniu Italii. W 67. minucie gry Giovinco oszukał obrońców, ale jego strzał minimalnie minął poprzeczkę.

Sprawy nabrały jeszcze bardziej nieoczekiwanego obrotu, gdy w 74. minucie meczu z boiska wyleciał Leandro Bonucci. Schembri wychodził już na czystą pozycję mając przed sobą jedynie Buffona, ale w ostatniej chwili powalił go defensor Starej Damy. Poświęcenie Bonucciego zostało nagrodzone czerwoną kartką, a strzał z rzutu wolnego Falii z dużymi problemami obronił ostatecznie Gianluigi Buffon. Do końca spotkania goście nie próbowali już odważnych ataków nie chcąc narazić się na groźne kontry.

Dopiero w ostatniej minucie spotkania Giovinco urwał się obrońcom i w stuprocentowej sytuacji trafił w dłuższy słupek bramki Hogga. Po bardzo słabym spotkaniu Włochom udało się przywieźć z Malty trzy punkty, ale tego spotkania Squadra Azzurra na pewno nie będzie wspominała dobrze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24