Zobacz więcej zdjęć na stronie Gazety Krakowskiej
Anglicy podczas Euro 2012 mieszkali w Hotelu Starym przy ul. Szczepańskiej. Ich kibice zachowywali się wzorowo. - Nie odnotowaliśmy żadnych zajść z ich udziałem. Zachowywali się poprawnie - informuje Andrzej Kułaga z małopolskiej komendy policji.
Piłkarze reprezentacji Anglii byli bardziej otwarci na kontakty z mieszkańcami niż Holendrzy, którzy wcześniej odpadli z turnieju. "Pomarańczowi", kiedy nie grali meczów, zaszywali się w hotelu Sheraton. Anglicy chodzili po pubach, spacerowali z rodzinami po mieście, rozdawali autografy i pozowali do zdjęć. Widziano ich karmiących gołębie na Rynku Głównym, ich dzieci taplały się w fontannie na placu Szczepańskim. Piłkarzy odwiedziły ich żony i partnerki. Coleen, żona napastnika Rooneya, przyleciała do męża z synem, by świętować czwartą rocznicę ślubu.
Reprezentanci "Trzech Lwów" zostawili na stadionie na Suchych Stawach swoje zdjęcia w szatni i oznakowanie związane z Euro 2012. Pamiątką po nich jest też murawa boiska za ok. 150 tys. euro. Teraz miasto będzie pilnować, aby się nie zniszczyła, podobnie jak wyremontowane za gminne pieniądze szatnie i inne pomieszczenia pod główną trybuną.
- Dopóki nie znajdziemy operatora dla stadionu, sami o niego zadbamy. Anglicy wyłożyli murawę, która jest najwyższej jakości. Nasi pracownicy wiedzą, jak się nią zajmować. Nadal będą jej doglądać specjaliści z krakowskiego Uniwersytetu Rolniczego - informuje Krzysztof Kowal.
Zapewnia, że ZIS udostępni stadion trzecioligowej drużynie Hutnika Nowa Huta. - Zrobimy to odpłatnie, ale kwota będzie dopasowana do możliwości klubu. Z obiektu będzie też korzystał Okocimski Brzesko w meczach I ligi. Chciała grać tu również Garbarnia, ale w poprzednim sezonie występowała na obiekcie Wawelu, a musimy mieć na uwadze to, żeby nie przeciążać murawy - wyjaśnia dyrektor Kowal.
Dodaje, że miasto chce, aby na Suchych Stawach powstał ośrodek szkolenia piłkarskiej młodzieży, który korzystałby z boisk treningowych.
W planach jest też rozbudowa kompleksu sportowego na Suchych Stawach. Na remont czeka sąsiadująca ze stadionem hala z basenem i kortami tenisowymi. Miasto nie ma na to pieniędzy. Zarząd Infrastruktury Sportowej poszukuje partnera prywatnego, który przeznaczyłby środki na inwestycję. W zamian inwestor mógłby wybudować na przykład hotel wraz z centrum rehabilitacyjnym. Miasto liczy na to, że angielski epizod zapewnił obiektom Hutnika renomę i pomoże w szukaniu kontrahenta.
- Skoro przyjechali tu Anglicy i byli zadowoleni, to jeżeli powstałby ośrodek przygotowań z bazą noclegową, mogłyby też przybywać inne drużyny. Jest już wstępne zainteresowanie tym pomysłem ze strony inwestorów z Anglii, a ostatnio także z Niemiec i Szwajcarii - wymienia dyrektor Kowal.
Wiosną był już w Londynie, gdzie tamtejsza Izba Przemysłowo-Handlowa pomaga także znaleźć inwestorów dla innych miejskich przedsięwzięć: rozbudowy kompleksu sportowego przy ul. Kolnej - przy torze kajakarstwa górskiego, budowy basenu olimpijskiego przy ulicy Eisenberga oraz nowej hali Wisły przy ul. Reymonta.
- Euro może nam bardzo pomóc. Dzięki pobytowi w naszym mieście reprezentacji Anglii, Holandii i Włoch ukazało się w mediach zagranicznych wiele publikacji przedstawiających Kraków w bardzo dobrym świetle. Do tego drużyny chwaliły warunki, jakie tutaj zastały. To może być przekonujące dla inwestorów, jakich szukamy do realizacji inwestycji sportowych - mówi dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?