Na Stadionie Miejskim w Tychach było trochę mniej kibiców niż w czasie spotkań Czechów z Niemcami i Włochami (9.047), ale liczba fanów zza naszej południowej granicy znów robiła wrażenie.
Czeski „młyn” prowadził doping, którego nie powstydziliby się kibice na polskich stadionach ligowych. Zresztą melodie przyśpiewek często pokrywały się z tymi, które znamy z meczów Ruchu Chorzów, Górnika Zabrze czy GKS-u Katowice.
Pojawili się też duńscy fani, ale byli w zdecydowanej mniejszości. Wywiesili kilka flag i od czasu do czasu próbowali przebijać się z dopingiem przez tysiące gardeł z Czech. Mieli też swoje chwile, kiedy padały bramki dla ich drużyny.
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM TOP SPORTOWY24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?