MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Fanatycy Widzewa nie zamierzają kupować karnetów

Daniel Wolski
Kibice Widzewa wstrzymują się z zakupem karnetów
Kibice Widzewa wstrzymują się z zakupem karnetów Paweł Łacheta
W ubiegłym tygodniu Widzew rozpoczął sprzedaż karnetów na rundę jesienną. Wejściówki jednak cieszą się małym zainteresowaniem, bowiem zorganizowane grupy kibiców podjęły decyzję o wstrzymaniu się z ich zakupem.

Kibice zarzucają władzom klubu brak szacunku i przyjacielskich relacji. Fani mają obawy o przyszłość czterokrotnego mistrza Polski, martwią się zmniejszonym budżetem na nowy sezon, czy też nie jasna jest dla nich kolejna zmiana trenera. Przypomnijmy, że przed rokiem władze klubu również postawiły na „tańszego” szkoleniowca i zespół tuż przez końcem rundy plasował się w strefie spadkowej. Fanatycy Widzewa obawiają się, że w tym sezonie będzie podobnie.

Fani twierdzą też, że klub uniemożliwia im realizowanie ich głównych celów. - Zwracamy się z apelem do naszego klubu o zdecydowane wystąpienie w obronie środowiska kibicowskiego i wsparcia naszych działań. Oczekujemy również jasnych i przejrzystych informacji dotyczących sportowego i biznesowego funkcjonowania naszego klubu. Wszyscy wierzymy, iż wspólnie uda się nam wypracować takie rozwiązania dzięki którym na nasz stadion szybko powróci normalność. Znów czuć się będziemy na nim prawdziwymi gospodarzami, a gorącym i żywiołowym dopingiem będziemy nieść zespół do kolejnych zwycięstw – czytamy w komunikacie kibiców.

Do zorganizowanych grup kibiców łódzkiego klubu należą przede wszystkim dwa stowarzyszenia: „Fanatycy Widzewa” oraz „Tylko Widzew” a także kilkadziesiąt fan-clubów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24