Fiorentina - Sevilla LIVE! Włosi czekają na piłkarski cud

Jakub Górski
Dzisiaj poznamy dwa zespoły, które 27 maja 2015 roku zmierzą się w finale Ligi Europy na Stadionie Narodowym w Warszawie. W niewątpliwie ciekawszym dla polskich sympatyków futbolu półfinale Fiorentina podejmie Sevillę. W pierwszym meczu obu drużyn lepszy okazał się zespół z Hiszpanii, wygrywając 3:0.

Nie ma co ukrywać – pierwszy pojedynek ewidentnie ustawił rywalizację tych drużyn. Na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan gospodarze ograli swych przeciwników, nie zostawiając cienia wątpliwości, jaki jest ich cel na ten sezon.

Mecz nie miał tak jednostronnego przebiegu, jak wskazywałby wynik. Co więcej, można śmiało powiedzieć, że w pierwszych 45. minutach to Fiorentina była zespołem lepszym, ale też nieskutecznym. O zwycięstwie drużyny z Andaluzji zadecydowały kontrataki, które podopieczni Unaia Emery'ego opanowali do perfekcji. Po takich akcjach dwa pierwsze gole zdobył Aleix Vidal. Zespół z Florencji starał się, ale tylko do 52. minuty. Po ciosie na 0:2 ekipa Vincenzo Montelli wyraźnie opadła z sił. Włoski zespół w 75. minucie dobił Kevin Gameiro, ustalając wynik spotkania na 3:0.

Przyszedł jednak czas na rewanż i o pierwszym pojedynku trzeba, przynajmniej na jakiś czas, zapomnieć. W weekend obie drużyny grały w swoich rodzimych ligach. I jedni, i drudzy rozgrywali mecze w niedzielę na wyjazdach. Fiorentina po bardzo zaciętym spotkaniu pokonała trzynasty zespół Serie A – Empoli 3:2. Faworyzowana Sevilla straciła natomiast punkty w meczu z Celtą Vigo, remisując 1:1.

Interesujące jest, że obie drużyny w meczach tegorocznej fazy pucharowej Ligi Europy, aż do czasu tego dwumeczu nie zaznały smaku porażki. Nie wliczając pierwszego meczu półfinałowego Fiorentina z sześciu spotkań wygrała trzy. Za każdym razem w pierwszym meczu rywalizacji remisowała 1:1, by potem ograć rywala 2 lub 3 do 0. Sevilla kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa, a jedyny remis zanotowała w drugim meczu ćwierćfinałowym z Zenitem. Wydaje się, że kolejny raz powtórzy się również zasada, że Sevilla nie odpada z europejskich rozgrywek w półfinale. W każdej dotychczasowej przygodzie z pucharami drużyna z Andaluzji przechodziła przez ten etap.

Chociaż w pierwszym spotkaniu padł bardzo korzystny dla Andaluzyjczyków wynik, to mecz we Florencji zapowiada się naprawdę ciekawie. Piłkarze „Violi” przed własną publicznością z pewnością będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, a przy odrobinie szczęścia może nawet uda się im powalczyć o odrobienie strat. Polscy kibice liczą na kolejny dobry występ Grzegorza Krychowiaka, którego nie powinno zabraknąć w wyjściowej jedenastce gości.

Przewidywane składy:

Fiorentina: Neto – Tomović, Savić, Rodriguez, Alonso – Valero, Pizzarro, Fernandez - Salah, Gomez, Joaquin

Sevilla: Rico – Coke, Kolodziejczak, Carrico, Tremoulinas - Krychowiak, M'Bia – Vidal, Banega, Vitolo – Bacca

Foto Olimpik/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24