Fiorentina to zespół, którego Lech Poznań nie musi się bać. Dziennikarze z Włoch podkreślają, że Kolejorz potrafi być groźny

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Włoscy dziennikarze nie lekceważą Lecha. Podkreślają, że Kolejorz jest niezwykle groźnądrużyną na własnym stadionie
Włoscy dziennikarze nie lekceważą Lecha. Podkreślają, że Kolejorz jest niezwykle groźnądrużyną na własnym stadionie Adam Jastrzębowski
Runda wiosenna dla Fiorentiny jest fantastyczna. Na dwanaście spotkań ostatnich spotkań "Viola" wygrała dziesięć meczów, a dwa zremisowała. W meczu z Lechem Poznań będą chcieli podtrzymać swoją doskonałą passę, lecz z pewnością niebiesko-biali postawią dwukrotnemu mistrzowi Włoch trudne warunki. Dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego podkreślają, że Lech jest groźną drużyną na własnym boisku, co wielokrotnie już potwierdzali.

Włosi do Poznania przylecieli po godzinie 16. Przed wejściem do autokaru spędzili chwilę czasu z kibicami, którzy czekali na nich przed lotniskiem, rozdając im autografy i robiąc wspólne zdjęcia, po czym udali się do hotelu. Na poznański obiekt w środowe popołudnie przy Bułgarskiej już nie wyszli. Powód? Trener Fiorentiny, Vincenzo Italiano przed wylotem do stolicy Wielkopolski, zarządził ostatnie zajęcia w ośrodku treningowym Centro Sportivo Davide Astori w stolicy Toskanii. Podczas zajęć szkoleniowiec "Violi" miał dostępnych wszystkich zawodników, poza Salvatorem Sirigu, który nabawił się urazu ścięgna Achillesa.

Ostatni trening Lecha przed meczem z Fiorentiną

od 16 lat

Oprócz piłkarzy oraz sztabu szkoleniowego Fiorentiny, za ekipą do Poznania przybędzie ok. 500 kibiców. Wielu z nich dotrze do stolicy Wielkopolski w dniu meczu, choć nie zabrakło takich, którzy pojawili się już w środę.

Fiorentina notuje aktualnie świetną serię. W dwunastu ostatnich meczach wygrała dziesięć pojedynków, remisując zaledwie dwa spotkania. W międzyczasie udało im się pokonać Milan, Inter oraz rozbili w dwumeczu Ligi Konferencji Europy portugalską Bragę. Bez wątpienia, to ekipa zajmująca 9. pozycję w Serie A, będzie faworytem w czwartkowym spotkaniu. Nie oznacza to, że lechici są bez większych szans. Co więcej, włoska gazeta "La Repubblica" podkreśla, że niebiesko-biali są na własnym stadionie niezwykle groźni, co potwierdzili, wygrywając z Villarrealem, Bodo/Glimt czy Djurgarden.

Massimo Orlando, były pomocnik Fiorentiny, powiedział w radiu FirenzeViola, że Fiorentina jest nie tylko faworytem do wygrania tego dwumeczu, ale także całej edycji LKE. Dodał, że Lech jest świetnym zespołem, który notuje dobre wyniki zarówno w lidze, jak i Europie. - Lech poza tym to bardzo szybka i fizyczna drużyna. Mimo to uważam, że Fiorentina jest mocniejsza technicznie. To będzie inny mecz niż pozostałe rozegrane do tej pory w LKE przez "Violę” - zaznaczył.

Ostatni trening Lecha przed meczem z Fioretniną

Ostatni trening Lecha Poznań przed meczem z Fiorentiną. Zabr...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Fiorentina to zespół, którego Lech Poznań nie musi się bać. Dziennikarze z Włoch podkreślają, że Kolejorz potrafi być groźny - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24