Flavio Paixao: W piłce chodzi o wiarę we własne możliwości i strzelanie bramek [ROZMOWA]

Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki
Flavio Paixao: Jesteśmy drużyną, która z meczu na mecz gra coraz lepiej
Flavio Paixao: Jesteśmy drużyną, która z meczu na mecz gra coraz lepiej Damian Kosciesza
Musimy wygrać w Zabrzu. To jest dla nas bardzo ważne, żebyśmy pokonali drużynę Górnika. Nie dopuszczam żadnego innego rozwiązania, jak tylko zdobycie przez nas trzech punktów - zapewnia Flavio Paixao, który zdobył hat-tricka w meczu z Jagiellonią.

Mały potwór, jak określiłeś Lechię po meczu z Piastem, znowu się przebudził?
(śmiech) U siebie jesteśmy bardzo mocną drużyną. Zagraliśmy bardzo, bardzo dobry futbol. Wszyscy cieszymy się ze zwycięstwa 5:1 nad Jagiellonią. Myślę, że to jest ważne dla nas wszystkich, żeby wygrać teraz mecz na wyjeździe. Czekamy z niecierpliwością na spotkanie z Górnikiem Zabrze.

Swojego ostatniego gola strzeliłeś dawno, bo w październiku ubiegłego roku.
Nie patrzę na to. Najważniejsze jest, żeby grać jak najlepiej dla drużyny, pomoc kolegom. To się liczy, a gole na pewno przyjdą z czasem.

Na gola w ekstraklasie musiałeś czekać aż 1043 minuty...
Strzeliłem trzy bramki i jestem bardzo szczęśliwy. Mam nadzieję, że tych goli będzie więcej i jednocześnie naszych zwycięstw. Najważniejsze jest wygrywanie każdego kolejnego meczu, a do statystyk nie przywiązuję dużej uwagi.

W meczu z Jagiellonią mogłeś strzelić nawet sześć goli?
To prawda, ale czasami strzelasz, a innym razem nie. Taki jest futbol. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy, zawsze najważniejsza jest drużyna. Potrzebowaliśmy bardzo zwycięstwa w spotkaniu z Jagiellonią i wygraliśmy 5:1. To był dla nas bardzo dobry mecz.

Kiedy ostatnio strzeliłeś hat-tricka?
(śmiech) Przeciwko Lechii Gdańsk (25.10.2014 r. kiedy Flavio grał w barwach Śląska, a drużyna z Wrocławia wygrała w Gdańsku 4:1 - przyp. red.).

Teraz zrobiłeś to już w biało-zielonych barwach. Jak się czujesz po strzeleniu pierwszych bramek dla Lechii?
Jestem szczęśliwy z gry całej naszej drużyny. Zagraliśmy kolejne świetne spotkanie, które chyba podobało się wszystkim na stadionie. Cieszą mnie trzy punkty zdobyte przez Lechię, tak jak i mój hat-trick.

Wreszcie zagraliście dwie równe połowy. To był najlepszy mecz w wykonaniu Lechii w tej rundzie?
Wszystkie trzy mecze, które zagraliśmy w tym roku na naszym stadionie były niesamowite. Jesteśmy drużyną, która z meczu na mecz gra coraz lepiej. Moim zdaniem Lechia to aktualnie jedna z najsilniejszych drużyn w lidze. Odnieśliśmy kolejne wysokie zwycięstwo, a to w połączeniu z naszą dobrą grą, z pewnością daje dużo radości wszystkim w Gdańsku. Kibice na naszych meczach u siebie dobrze się bawią.

Dlaczego Twojego brata, Marco, nie było w kadrze meczowej na spotkanie z Jagiellonią?
W tygodniu doznał kontuzji na treningu i ze względu na nogę być może będzie musiał tydzień odpocząć.

Może to już najwyższy czas, żebyście wygrali mecz na wyjeździe?
Musimy wygrać w Zabrzu. To jest dla nas bardzo ważne, żebyśmy pokonali drużynę Górnika. Nie dopuszczam żadnego innego rozwiązania, jak tylko zdobycie przez nas trzech punktów.

Strzeliliście już 13 goli w trzech meczach w Gdańsku. Dlaczego macie takie problemy ze zdobywaniem bramek w spotkaniach wyjazdowych?
Tu nie chodzi o problem ze zdobywaniem bramek. Czasami gra się z taką drużyną jak Zagłębie Lubin, która tylko się broni i broni. Czasami trudno w takiej sytuacji strzelić bramkę. Wszyscy widzieli, że Zagłębie grało właśnie tak bardzo defensywnie i ciężko było dojść do sytuacji strzeleckich. Pamiętam jak podczas Euro 2004 Grecja w finale wygrała z Portugalią. Portugalia miała wiele szans na strzelenie bramki, a Grecja tylko jedną, wykorzystała ją i zdobyła mistrzostwo Europy. Zresztą w ten sposób wygrywała także inne mecze podczas mistrzostw. Tak to jest jak drużyna się tylko broni, ale dodatkowo gra dobry futbol. My musimy sobie z tym radzić, zacząć strzelać bramki i wygrywać. Jestem pewien, że to nam się uda, bo mamy duży potencjał w ofensywie.

Wysoka wygrana nad Jagiellonią jeszcze bardziej podniesie morale zespołu?
W piłce nożnej głównie chodzi o wiarę we własne możliwości i strzelanie bramek. Wszyscy widzieli jak potrafiliśmy zdominować na boisku drużyny Zagłębia czy Jagiellonii. W najbliższym meczu z Górnikiem musimy zrobić dokładnie to samo i do tego utrzymać skuteczność ze spotkania z Jagiellonią. Wierzę, że w Zabrzu uda nam się to zrobić.

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24