- Być może Warta to jeden z mniej medialnych reprezentantów PKO Ekstraklasy, którego mogliśmy wylosować w tej fazie, ale mi osobiście podoba się to losowanie. Jako zespół chcieliśmy trafić albo na rywala w naszym zasięgu, albo właśnie na drużynę z najwyższego szczebla rozgrywkowego. Podejdziemy do drużyny z Poznania z szacunkiem, ale i dobrze rozumianą bezczelnością. To ona będzie mieć bardzo wiele do stracenia, a my wszystko do wygrania - mówił po losowaniu par 1/16 finału Rafał Brusiło, najbardziej doświadczony zawodnik Stali.
Brzeżanie do tej fazy awansowali po bardzo przekonującym zwycięstwie (4:0) nad 3-ligową Unią Skierniewice. Z kolei zespół z Poznania w pierwszej fazie pucharowych rozgrywek pokonał 2:1 KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski (również 3 liga).
W Brzegu poznanianie dobitnie pokazali, o ile są aktualnie lepszą drużyną niż Stal. Nie minął jeszcze kwadrans, a piłkarze Warty mogli czuć się w pełni spokojnie.
Pierwszy gol padł bowiem już w 7. minucie. Przyjezdnych wyręczył wtedy obrońca gospodarzy Jakub Kowalski, który po rzucie wolnym niefortunną główką skierował piłkę do własnej bramki.
Kilka chwil później natomiast prosty błąd popełnił bramkarz brzeżan Aleksander Firek. Wdał się on w drybling z Wiktorem Kamińskim, po czym stracił piłkę i graczowi Warty pozostało już tylko skierować ją do pustej bramki.
Kolejne dwa trafienia goście dołożyli już po przerwie. Najpierw w 57. minucie efektowną "główką" popisał się jeden z najniższych na placu gry Stefan Savic, a końcowy rezultat ustalił w 85. minucie rezerwowy Miguel Luis.
O ofensywnych poczynaniach Stali w tym meczu nie da się zbyt wiele powiedzieć. Golkiper Warty Adrian Lis był praktycznie bezrobotny. Jego rola ograniczyła się właściwie do wyłapania paru prostych dośrodkowań i uderzenia Macieja Rakoczego z rzutu wolnego, po którym jednak piłka leciała w sam środek bramki.
Stal Brzeg - Warta Poznań 0:4 (0:2)
Bramki: 0:1 Kowalski – 7. (samobójcza), 0:2 Kamiński – 13., 0:3 Savic – 57., 0:4 Luis – 85.
Stal: Firek – Brusiło, Kowalski, Tupaj, Sztylka – Hawryło (67. Dychus), Rakoczy (67. Chołast), Kuriata, Sypek (88. Zender), Poniewierski (80. Karolczak) - Podgórski (88. Blichar).
Warta: Lis - Borowski, Pleśnierowicz, Kupczak, Tiru (85. Rychlik), Prikryl (83. Stańczak) - Savic, Paszkowski (46. Stavropoulos), Maenpaa (58. Luis), Kamiński (46. Matuszewski) - Vizinger.
Żółte kartki: Hawryło, Tupaj, Kuriata - Paszkowski.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?