Gerrard do końca wierny Liverpoolowi. Anglik nie podpisał koszulki LA Galaxy (WIDEO)

Pożegnanie Stevena Gerrarda z Anfield było bardzo wzruszające. Zarówno dla piłkarza, jak i dla kibiców, którzy przez 17 sezonów oglądali go w koszulce Liverpoolu. Na szacunek oraz bezwarunkową miłość fanów "The Reds" zapracował między innymi postawą, jaką zaprezentował po sobotnim spotkaniu. W drodze do szatni Gerrard zatrzymał się przy trybunach i rozdawał autografy. Nie dał się jednak namówić na podpisanie koszulki Los Angeles Galaxy, którą podsuwał mu jeden z kibiców. - Nie zrobię tego, dopóki tam nie będę - powiedział piłkarz i stanowczym gestem dał do zrozumienia, że dalsze próby przekonania go do podpisania trykotu są bez sensu.