GKS Bogdanka musi szukać następcy Nildo i nie tylko

Kamil Balcerek / Kurier Lubelski
Brazylijczykiem Nildo zainteresowane są kluby z Trójmiasta
Brazylijczykiem Nildo zainteresowane są kluby z Trójmiasta archiwum
Napastnik GKS Bogdanka Nildo jest coraz bliżej odejścia z klubu. Strzelcem jedenastu goli w rundzie jesiennej zainteresowane są zespoły z Trójmiasta. Kto zastąpi napastnika w Łęcznej?

Dni Brazylijczyk Nildo w Łęcznej wydają się być policzone. Strzelec jedenastu goli w rundzie jesiennej znalazł się na celowniku trójmiejskich klubów. Chęć sprowadzenia napastnika, wyrażają Arka Gdynia i ekstraklasowa Lechia Gdańsk. Ten drugi kierunek może jednak szybko okazać się nieaktualny. Nowym trenerem Lechii został bowiem Paweł Janas i nie wiadomo czy będzie on zwolennikiem talentu piłkarza GKS. Jeśli zaś chodzi o Arkę wszystko może się rozstrzygnąć wkrótce. Zespół z Pomorza chce jeszcze w tym sezonie włączyć się do walki o awans, a pomóc w tym ma nowy sponsor - Korporacja Budowlana Dom Sp. z o.o. Środki na sprowadzenie Nildo powinny zatem znaleźć się w budżecie.

Na razie sytuacji nie komentuje GKS, czekając na oficjalne rozstrzygnięcie sprawy. Trener Piotr Rzepka zdaje sobie jednak sprawę z faktu, że na wiosnę nie będzie miał do dyspozycji swojego najlepszego strzelca. Dlatego telefon się grzeje. - Przyznam, że odbieram telefony od ciekawych piłkarzy - mówi tajemniczo Rzepka. - Są to piłkarze zarówno z pierwszej ligi, jak i ekstraklasy. Dopóki jednak sprawa Nildo nie zostanie zakończona, nie ma nawet o czym dyskutować. Jestem umówiony z zawodnikami, że jeśli coś będziemy wiedzieć, wówczas przystąpimy do rozmów.

Jednak szukanie potencjalnego kandydata do gry w ataku to nie jedyne działanie sztabu szkoleniowego i działaczy GKS. Potrzebne są także wzmocnienia na bokach obrony, pomocy i na pozycji rozgrywającego. W gronie kandydatów cały czas wymienia się zawodników w zeszłym sezonie związanych z łęczyńskim pierwszoligowcem: Tomasza Nowaka i Pawła Sasina. Nadal aktualny jest także temat pozyskania Petara Borovicianina (boczny obrońca).

- Na razie nie prowadzimy rozmów z zawodnikami, bo nie możemy - mówi Rzepka. - Sporo piłkarzy ma jeszcze ważne kontrakty i będziemy mogli rozpocząć działania w styczniu. Wówczas sprawdzimy też zawodników pod kątem gry w naszym zespole. Z wypożyczeń wracają młodzi chłopcy, którym musimy się przyjrzeć. Zgłaszają się także piłkarze, którzy chcieliby się pokazać. To wszystko jednak przed nami.

1 liga - więcej informacji w naszym dziale specjalnym!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24