Apetyt na zwycięstwo obu drużyn jest ogromny, a zważając na fakt, że czołówka gubi punkty naszedł idealny moment, żeby to wykorzystać.
GKS rozpoczął wiosnę znakomicie. Jako pierwsza poległa w Bełchatowie Wisła Kraków, a w ubiegły weekend gorycz porażki z „Brunatnymi” musiał zasmakować Piast Gliwice. Z drugiej strony drużyna z Lechem nie wygrała na własnym stadionie od 14 lat. Teraz nikt przy ulicy Sportowej nie myśli o historii, a w niedziele zespół będzie chciał udowodnić, że ostatnie zwycięstwa to nie kwestia szczęścia czy przypadku.
Trener bełchatowian Rafał Ulatowski nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za karki Jacka Popka oraz wciąż kontuzjowanego Macieja Korzyma.
Polonia Warszawa i Cracovia natomiast, to ostatnie ofiary znakomitej gry poznaniaków. Lewandowski, Peszko, Krivets i Stilić swoją świetną grą nie pozostawiają rywalom złudzeń, aplikując w dwóch meczach, aż sześć trafień. Także tym razem Lech i jego ofensywnie usposobione indywidualności, niewątpliwie przyprawią o ból głowy bełchatowską defensywę. W Poznaniu bez większych problemów kadrowych, ale do gry nie są wciąż gotowi Jakub Wilk, Marcin Kikut oraz Manuel Arboleda
Arbitrem tego spotkania będzie Marcin Szulc. Początek widowiska o godzinie 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?