Podopieczne Piotra Mazurkiewicza w niedzielę odniosły bardzo ważne zwycięstwo i dopisały do swojego konta kolejne punkty. Tym razem, Górniczki, w prestiżowej potyczce, okazały się lepsze od byłego mistrza, Medyka Konin.
Pierwsza połowa w wykonaniu łęczyńskich piłkarek była niemal perfekcyjna. GKS dominował zarówno jeśli chodzi o posiadanie piłki, jak i pod bramką rywala, pakując mu do przerwy dwie bramki. Na listę strzelczyń wpisały się Sylwia Matysik i Ewelina Kamczyk.
- W tej części gry nasza przewaga była bardzo wyraźna. Medyk nie stworzył sobie w zasadzie żadnej sytuacji, bo mu na to po prostu nie pozwalałyśmy - komentowała Matysik.
Po powrocie z szatni, w grę Górniczek wkradł się jednak chaos i niedokładność. To sprawiło, że przeciwniczki doszły do głosu i strzeliły bramkę kontaktową. Przebieg meczu uspokoiła dopiero na dziewięć minut przed jego końcem Dominika Grabowska, autorka gola na 3:1. Zwycięstwa mistrzyniom Polski nie było w stanie odebrać już nic, nawet rzut karny dla Medyka, który w doliczonym czasie gry pewnie wykorzystała Natalia Chudzik.
- Trener w przerwie uprzedzał nas, żeby nasza gra w drugiej połowie nie wyglądała tak, jak wyglądała. Miałyśmy być jeszcze bardziej zmobilizowane, ale to jest taki nasz minus, że po powrocie z szatni ze świadomością przewagi, w naszą grę wkradają się błędy. Na szczęście nie skończyło się źle, ale musimy wyciągnąć z tego wnioski - puentuje Sylwia Matysik.
- Wiedziałyśmy, że w drugiej połowie rywalki się na nas rzucą. Chciałyśmy utrzymać zaliczkę, a nawet ją powiększyć, ale niestety straciłyśmy bramki. Nam również udało się jednak trafić do siatki, czym zapewniłyśmy sobie wygraną - dodaje Ewelina Kamczyk.
- Nie mieliśmy problemu z bieganiem, czy wydolnością. Nie udało nam się jednak utrzymać koncentracji, ale na szczęście dowieźliśmy wygraną do końca - ocenia szkoleniowiec Górnika, Piotr Mazurkiewicz.
W kolejnej, 9. już kolejce Ekstraligi, GKS zmierzy, a przynajmniej powinien się zmierzyć z Polonią Poznań. Klub ten ma jednak duże problemy finansowe, przez co w niedzielę nie rozegrał spotkania w Katowicach.
- Nie mamy na razie żadnej informacji, że mecz miałby się nie odbyć czy Polonia miałaby się wycofać z ligi. Szykujemy się więc normalnie na wyjazd do Poznania i w pełni koncentrujemy się na następnym starciu - zapewnia opiekun Górnika Łęczna.
ZOBACZ TEŻ: GKS Górnik Łęczna - Medyk Konin. W hicie Ekstraligi, mistrzynie lepsze od byłego mistrza [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?