GKS zagra z Jagiellonią (LIVE)

Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki
W ostatnim meczu poprzedniego sezonu GKS z łatwością ograł Jagę 2:0
W ostatnim meczu poprzedniego sezonu GKS z łatwością ograł Jagę 2:0 Piotr Twarowski
- Jeśli wygramy ostatni mecz w tym roku, to będziemy mieć świetną sytuację przed startem piłkarskiej wiosny - mówi obrońca GKS Bełchatów Mate Lacić. Bełchatowianie o godz. 14.45 zagrają w Białymstoku z Jagiellonią.

Rywale zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, ale nie można ich lekceważyć. Na skutek kary za korupcję białostockiej drużynie odjęto bowiem dziesięć punktów.

- Nie sądzę, żebyśmy byli w kryzysie. Zdobyliśmy w dwóch meczach jeden punkt, ale graliśmy dobrze - mówi kapitan bełchatowskiego zespołu Dariusz Pietrasiak. Zwycięstwo na koniec roku sprawiłoby, że o bełchatowskiej drużynie można by mówić jako o jednym z faworytów do miejsca na podium piłkarskiej ekstraklasy.

Trener Rafał Ulatowski ma jednak problemy kadrowe. Uraz mięśnia dwugłowego wykluczył z gry Tomasza Wróbla. Nie zagra też Mariusz Ujek, bo wciąż nie ma diagnozy jego problemów ze zdrowiem. Dwóch kolejnych zawodników też może nie wystąpić, bo zaatakował ich wirus grypy.

- Carlo Costly i Kuba Tosik są w złej dyspozycji fizycznej, mają gorączkę i przyjmują antybiotyki - mówi Ulatowski. Decyzja o ich wyjeździe na mecz zapadnie w sobotę.

Bełchatowianie meczem w Białymstoku kończą rok, tak jak kończyli poprzedni sezon. Wówczas wygrali z Jagiellonią 2:0. - Chcielibyśmy zagrać tak jak wtedy - dodaje Ulatowski. - Pokazaliśmy się wówczas dobrze w defensywie i skutecznie kontratakowaliśmy.

Jagiellonia ma zadyszkę, bo w czterech ostatnich meczach zdobyła zaledwie trzy punkty. Na razie przeciętnie w bramce białostockiej drużyny prezentuje się ściągnięty niedawno Grzegorz Szamotulski.

- Jagiellonia na pewno ma jednak mocniejszy zespół niż w ubiegłym sezonie - twierdzi Ulatowski.

Wydaje się, że największą siłą drużyny z Białegostoku jest para napastników. Kamil Grosicki i Tomasz Frankowski są bardzo groźni. W ostatniej kolejce trener Michał Probierz obu posadził na ławce i gdyby w porę ich nie wpuścił na boisko, Jagiellonia nie zdołałaby zremisować w Wodzisławiu z Odrą.

Prawdopodobne składy

Jagiellonia: Szamotulski - Lewczuk, Skerla, Cionek, Norambuena - Jezierski, Hermes, Bruno, Reich - Frankowski, Grosicki. Trener: Michał Probierz.
GKS: Sapela - Fonfara, Pietrasiak, Lacić, Tosik - Nowak, Gol, Rachwał, Małkowski - Korzym, Costly. Trener: Rafał Ulatowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24