Po meczu piłkarze krakowskiego zespołu byli przybici porażką i z trudem znajdowali słowa, by tłumaczyć swoją słabą dyspozycję. Arkadiusz Głowacki starał się nieco, udanie bądź nie, pokrzepić fanów z Reymonta - Dzisiaj jest źle, ale być może za dwa tygodnie będzie dobrze – mówił.
- Taki jest ten zawód, że porażki się przytrafiają, choć ciężko się do nich przyzwyczaić. Na pewno my się do tego nie przyzwyczajamy i na pewno nie może to być naszą codziennością. Musimy szybko zebrać się w sobie i nie wiem jak wygrać, ale wygrać – zapewniał obrońca Wisły.
Lecz, żeby wygrać, trzeba grać. I to z pewnością nie w ten sposób, w jaki robią to w ostatnim czasie gracze krakowskiego klubu - Może bardziej wytężoną pracą, może po prostu musimy bardziej walczyć, bardziej chcieć – zastanawiał się „Głowa”.
Przed zawodnikami przerwa na zgrupowanie reprezentacji, ale nie oznacza to równocześnie pełnego luzu i nieograniczonego odpoczynku - Teraz mamy 2 dni wolne, żeby przemyśleć to, co się dzisiaj działo, a później już tylko praca – obiecywał zawodnik „Białej Gwiazdy”.
Z Krakowa - Kasia Guzik / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?