Górale pokazali charakter. Ruch stracił zwycięstwo z Podbeskidziem

Zbyszek Anioł
Tylko remis udało się ugrać zawodnikom Ruchu Chorzów w starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Mimo iż Niebiescy od 25. minuty prowadzili 2:0, stracili dwie bramki i zwycięstwo w końcówce drugiej połowy.

Trener Robert Kasperczyk miał już dość nieskutecznej gry Roberta Demjana w ataku i w miejsce Słowaka desygnował do gry Ivana Curicia, który do tej pory w polskiej Ekstraklasie rozegrał tylko 36. minut. Na ławce usiedli także Liad Elamlich i Sylwester Patejuk, a w ich miejsce od pierwszej minut na boisku pojawili się Sebastian Ziajka i Mariusz Sacha. Waldemar Fornalik postawił na sprawdzoną jedenastkę, do której wrócił po zawieszeniu za czerwoną kartkę Gabor Straka.

W pierwszym sennym i mało emocjonującym kwadransie jedyną okazję na zdobycie gola zmarnował Ondrej Sourek, który zamiast strzelać głową w doskonałej okazji, piłka trafiła go w bark. Groźna sytuacja pod bramką Michala Peskovicia pobudziła chorzowian, którzy natychmiast odpowiedzieli bielszczanom. W 19. minucie po dośrodkowaniu Marka Zieńczuka (szósta asysta w bieżących rozgrywkach) zamieszanie pod bramką Richarda Zajac wykorzystał Arkadiusz Piech, zdobywając ósmego gola w tym sezonie. Sytuację próbował ratować jeszcze, stojący na linii bramkowej Dariusz Łatka, ale na nic się to zdało.

Po tym ciosie goście jeszcze długo nie potrafi dojść do siebie, co bezlitośnie wykorzystał Ruch. Chorzowianie między 24 a 27 minutą stworzyli sobie aż cztery bardzo dobre okazje strzeleckie. Jedną wykorzystali. Strzałem z trzynastego metra Zajaca zaskoczył Łukasz Janoszka, wcześniej przytomnie piłkę wystawił mu Piotr Stawarczyk, który zamiast strzelać na oślep, dostrzegł lepiej ustawionego kolegę.

W tym fragmencie meczu dwie bramki mógł strzelić Maciej Jankowski. W pierwszym przypadku w ostatniej chwili powstrzymał go ofiarnym wślizgiem Marek Sokołowski, a w drugim zmierzającą do siatki futbolówkę wybił Bartłomiej Konieczny. Po raz drugi na listę strzelców mógł się wpisać Piech, ale tym razem górą był Zajac. Chorzowianie robili co chcieli z defensywą Podbeskidzia, która gubiła się w każdej możliwej sytuacji. Zresztą w ofensywie nie było lepiej, bo Pesković nie musiał bronić żadnego groźniejszego strzału.

Trener beniaminka próbował wpłynąć na swój zespół zmianami kadrowymi. Jeszcze w pierwszej połowie zdjął Mateja Natera, a w przerwie beznadziejnego Mariusza Sachę. Grę Podbeskidzia mieli odmienić Sylwester Patejuk i Piotr Malinowski.

Roszady kadrowe niewiele pomogły, bo bielszczanie wciąż grali jakby przerażeni ofensywną siłą „Niebieskich”. Za każdym razem, gdy gospodarze zbliżali się pod bramkę Podbeskidzia siali prawdziwy popłoch w szeregach defensywnych „Górali”. Goście bali się też odważniej zaatakować z obawy przed kontrą Ruchu, która była równoznaczna z co najmniej groźną sytuacją podbramkową. A gdy wzięło ich na odważniejszy atak, to tak jak w poprzednich spotkaniach z Koroną Kielce (0:2) i Legią Warszawa (0:1) kuł w oczy ich ofensywna indolencja. Curicia stać było jedynie na niecelny strzał przewrotką.

Po przerwie drużyna Ruchu nie grała już tak ofensywnie, pilnując korzystnego wyniku. Widząc jak słabo radzą sobie goście, chorzowianie doszli do wniosku, że i tak krzywda już im stać się nie może. A jednak to było błędne rozumowanie, bo w 71 minucie bramkę samobójczą zdobył Rafał Grodzicki. Prawdziwy szok gospodarze przeżyli jednak osiem minut przed końcem meczu, gdy rozgrywający słabe zawody Ondrej Sourek odkupił wszystkie swoje winy i strzałem głową zdobył wyrównującego gola.

Chorzowianie ruszyli w końcówce jeszcze do przodu, ale zdeterminowani bielszczanie obronili jeden punkt.

Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 - czytaj zapis naszej relacji na żywo!

Gole: Arkadiusz Piech 19', Łukasz Janoszka 25' - Rafał Grodzicki 71' (sam.), Ondrej Sourek 82'

Żółte kartki: Djokić - Ziajka

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)

Ruch: Michal Pesković - Żelijko Djokić, Piotr Stawarczyk, Rafał Grodzicki, Marek Szyndrowski, Gabor Straka, Marcin Malinowski, Łukasz Janoszka, Maciej Jankowski (74' Paweł Abbott), Marek Zieńczuk (83' Wojciech Grzyb), Arkadiusz Piech (86' Andrzej Niedzielan)

Podbeskidzie: Richard Zajac - Marek Sokołowski, Ondrej Sourek, Bartłomiej Konieczny, Tomasz Górkiewicz, Dariusz Łatka, Matej Nather (35' Sylwester Patejuk), Mariusz Sacha (46' Piotr Malinowski), Liran Cohen, Sebastian Ziajka, Ivan Curić

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24