Gryf Wejherowo awansował do 2. ligi!

Tomasz Smuga/Dziennik Bałtycki
Piłkarze Gryfa Wejherowo awansowali do 2. ligi
Piłkarze Gryfa Wejherowo awansowali do 2. ligi sylwester wojtas
Sobotnie spotkanie na wejherowskim Wzgórzu Wolności miało tylko jednego aktora. Tym aktorem był Gryf Orlex Wejherowo. Żółto-czarni rozgromili Orkan Rumia 4:0 i pewnie awansowali do II ligi!

Przed ostatnią kolejką kończącą sezon 2011/2012 w III lidze w lepszej sytuacji byli rumianie. Nad wejherowskim zespołem mieli przewagę trzech oczek i do szczęścia wystarczył im tylko remis. I chociaż to gryfici musieli w tym meczu atakować, to jednak pierwsi do głosu doszli goście. Już na początku meczu stworzyli kilka dogodnych sytuacji na strzelenie bramek. Ale fantastycznymi interwencjami popisał się golkiper żółto-czarnych Wiesław Ferra.

- Po prostu byłem dobrze ustawiony. A do tego jeszcze mam dobrych obrońców - przyznaje ze skromnością bramkarz wejherowian.
Podopiecznych Grzegorza Nicińskiego tego dnia także nie opuszczało szczęście, bo przed utratą bramki uratowała ich również słaba skuteczność zawodników Orkana.

W kolejnych minutach inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze. Pierwszą dogodną sytuację zmarnował Grzegorz Gicewicz, który z 5 metrów przestrzelił nad bramką. W 25 minucie lepszą precyzją wykazał się środkowy obrońca żółto-czarnych Przemysław Kostuch. Po rzucie rożnym w polu karnym Orkana piłkę po podaniu przyjął na klatę, "zgasił" futbolówkę do ziemi i płaskim strzałem dał prowadzenie Gryfowi.

Żółto-czarni poszli za ciosem i tuż przed przerwą podwyższyli na 2:0. Również po rzucie rożnym Tomasz Kotwica odegrał z główki przed pole karne do Michała Fidziukiewicza, a ten z pierwszej piłki, strzałem w samo okienko pokonał Kamila Beicke.

- To jedna z ładniejszych moich bramek. W tym meczu byłem nastawiony na uderzenia z dystansu - powiedział po meczu napastnik Gryfa Orlex. W drugiej połowie żółto-czarni zdeklasowali swoich rywali. Efektem były kolejne dwie bramki. W 59 minucie po dośrodkowaniu Łukasz Pietronia uderzeniem głową na 3:0 podwyższył Gicewicz, a dzieła zniszczenia w 90 minucie dokonał Tomasz Kotwica.

- Naprawdę jestem zbudowany postawą drużyny. Jestem z nich dumny. Widać było, że drużyna chciała ten mecz wygrać, bo na zgrupowaniu już specjalnie nie musiałem ich motywować - mówi Grzegorz Niciński, trener Gryfa Orlex.

- Mamy po tyle samo punktów, ale bezpośredni pojedynek decyduje o tym, że to Gryf będzie w II lidze. Na początku meczu mieliśmy swoje sytuacje, ale tutaj duża zasługa bramkarza wejherowian, który wyszedł z tego obronną ręką. A Wejherowu wpadało wszystko co mogło i zasłużenie wygrali - mówi z kolej Szymon Hartman, szkoleniowiec Orkana Rumia.

Nie tylko łzy szczęścia, jak w przypadku Gryfa, lały się po ostatniej kolejce. Były też łzy smutku. Cztery ostatnie zespoły tabeli pożegnały się z III ligą i w przyszłym sezonie będą grały w niższej klasie rozgrywkowej.

Podobnie, jak walka o mistrzostwo, ta o utrzymanie także była pasjonująca. O tym, kto spadnie, zadecydowała dopiero ostatnia kolejka. Z wyjątkiem Gryfa 2009 Tczew, który zdegradowany został już wcześniej. O jedno miejsce gwarantujące utrzymanie walczyły aż cztery drużyny - Dąb Dębno (31 punktów przed ostatnią kolejką), Bałtyk Koszalin, Drawa Drawsko Pomorskie oraz Kaszubia Kościerzyna (wszyscy po 30 punktów przed ostatnią kolejką).

W przyszłym sezonie w III lidze nadal grać będzie Dąb Dębno, który pokonał w sobotę na wyjeździe Gwardię Koszalin. Ze zwycięstwa cieszyli się także piłkarze Drawy, ale że mieli o jeden punkt mniej od Dębu, to musieli pożegnać się z III ligą. Ten szczebel rozgrywek opuszczają także Kaszubia i Bałtyk, które swoje mecze przegrały.

Gryf Orlex Wejherowo - Orkan Rumia 4:0 (2:0)

Bramki:1:0 - Przemysław Kostuch (25), 2:0 - Michał Fidziukiewicz (43), 3:0 - Grzegorz Gicewicz (59), 4:0 - Tomasz Kotwica (90)

Gryf: Ferra - Felisiak, Kostuch, Kochanek, Oleszczuk - Kotwica, Kołc - Pietroń (87 Krzemiński), Toporkiewcz (74 Wicki), Gicewicz - Fidziukiewicz (85 Szymański)

Orkan: Biecke - Roeske (46 Klawikowski), Poznański, Wasielewski, Pionk - Da Silva (65 Adamus), Danilczyk (55 Drzymała), Marciniak - Siemaszko, Kazubowski (46 Włodarczewski)

Widzów: 1500

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24