Dla Bayernu tytuł byłby 24. w historii, a drugim z rzędu. Monachijczycy zdeklasowali rywali w obecnych rozgrywkach Bundesligi. W dotychczasowych 26 spotkaniach nie doznali żadnej porażki, remisując tylko dwa mecze: z Freiburgiem oraz Bayerem Leverkusen. Obydwa spotkanie odbyły się w rundzie jesiennej. Warto wspomnieć, że drużyna Pepa Guardioli nie straciła punktów od 18 spotkań! Obecnie Bayern jest liderem Bundesligi, mając 23 punkty przewagi nad drugą Borussia Dortmund.
W zupełnie innej sytuacji jest Hertha Berlin, wtorkowy rywal Bawarczyków. Obecnie drużyna Josa Luhukaya zajmuje 9. pozycję w tabeli, tracąc do miejsca premiowanego awansem do europejskich pucharów 5 punktów. Jednakże ostatnie cztery spotkania Berlińczyków, to brak zwycięstw. Ostatnia wygrany mecz Hertha rozegrała 22 lutego ze Stuttgartem.
Mecz odbędzie się na Stadionie Olimpijskim w Berlinie. To tutaj rozegrano finał mistrzostw świata w 2006 roku, w którym Włosi pokonali Francuzów. Jednakże w tym sezonie Hertha gra zdecydowanie lepiej na wyjeździe, niż przed własną publicznością. Na 13 spotkań tylko 5 udało się wygrać, 2 zremisować, a aż 6, to porażki drużyny Josa Luhukaya.
Warto nadmienić, że to spotkanie będzie pojedynkiem nie tylko o mistrzostwo, ale także o koronę króla strzelców. Prowadzący w tej klasyfikacji Mario Mandżukić ma 17 bramek na swoim koncie. Natomiast najskuteczniejszy strzelec Herthy, Adrian Ramos ma tych trafień tylko o dwa mniej, czyli 15.
We wtorkowym meczu w drużynie Bayernu nie zobaczymy kontuzjowanych Holgera Badstubera oraz Thiago Alcantary. Z kolei w zespole Herthy nie wystąpi pauzujący za kartki Sebastian Langkamp.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
