Idzie wiosna w Ekstraklasie. 14. Korona Kielce [RAPORT Z PRZYGOTOWAŃ]

Damian Wiśniewski
Celem Korony na ten sezon jest utrzymanie
Celem Korony na ten sezon jest utrzymanie Przemysław Skiba
Wiosenne rozgrywki T-Mobile Ekstraklasy wystartowały w piątek i już oglądaliśmy kilka ciekawych rezultatów. Dziś do gry wróci również Korona Kielce, dla której zimowe przygotowania na pewno nie były najłatwiejsze.

Niedługo po rozegraniu przez Koronę ostatniego ligowego meczu w ubiegłym roku, zaczęły pojawiać się głosy, jakoby kieleckiej drużyny mielibyśmy na wiosnę w Ekstraklasie nie oglądać. Rada Miasta wstępnie postanowiła cofnąć dotację dla żółto-czerwonych, co oznaczało dla nich tylko jedno - degradacje. Prezes Marek Paprocki ogłosił, że wkrótce będzie musiał ogłosić upadłość, a kilku piłkarzy pozostawało w zawieszeniu, odkładając w czasie negocjacje nowych kontraktów. Na początku stycznia okazało się jednak, że radnych da się przekonać i Korona otrzymała niezbędne do dalszego funkcjonowania pieniądze. Można było znowu myśleć o obozie przygotowawczym oraz ewentualnych wzmocnieniach poszczególnych formacji.

Sparingi

Pierwszym sparingpartnerem dla drużyny Ryszarda Tarasiewicza była ekipa GKS-u Bełchatów, a mecz odbył się właśnie na boisku tej drużyny. Kielczanie do przerwy przegrywali 0:2, jednak w drugiej połowie odwrócili losy spotkania i wygrali 3:2. Szansę zaprezentowania się w tamtym pojedynku dostali między innymi testowany Tomasz Lisowski oraz Aleksandrs Fertovs, Łotysz sprowadzony z Sewastopola.

GKS Bełchatów – Korona Kielce 2:3
1:0 Michalski
2:0 Michał Mak
2:1 Sawala
2:2 Pilipczuk
2:3 Olszar (s.)

Jako zagraniczny kierunek przygotowań Korona obrała sobie Turcję. Tam rozegrała kolejnych kilka sparingów z raczej średnio renomowanymi przeciwnikami. Była to jednak dobra okazja do tego, aby przetestować paru nowych zawodników i ocenić ich ewentualną przydatność do gry na wiosnę.

Pierwszym przeciwnikiem złocisto-krwistych była występująca w ukraińskiej ekstraklasie Zoria Ługańsk. Kielczanie w pojedynku z szóstą drużyną ligi naszych wschodnich sąsiadów spisali się całkiem dobrze. Wygrali 2:0 po golach strzelanych przez Przemysława Trytkę oraz Luisa Carlosa, ściągniętego z bydgoskiego Zawiszy.

Korona Kielce – Zoria Ługańsk 2:0
1:0 Trytko
2:0 Carlos

W kolejnym spotkaniu kielczanie nie zaprezentowali się już za dobrze i ulegli drużynie z Uzbekistanu, FC Nasaf, 0:2. W trakcie trwania meczu potrafili sobie kreować kilka niezłych okazji podbramkowych, jednak indywidualny błąd Leandro na samym początku sprawił, że Uzbecy bardzo szybko objęli prowadzenie, którą następnie podwoili.

Korona Kielce – FC Nasaf 0:2
0:1 Shomurodov
0:2 Shomurodov

Kolejnym przeciwnikiem Korony na tureckiej ziemi był klub z Rumunii. Kielczanie zremisowali 1:1, a jedyną bramkę zdobył dla nich łotewski nabytek. Pierwsza połowa należała do drużyny z polski, jednak druga była już bardziej wyrównana i przyniosła remis.

Korona Kielce – CSMS Iasi 1:1
1:0 Fertovs
1:1 Bosoi

Ostatniego dnia tureckiego obozu Korona rozegrała dwa mecze. Najpierw pokonała węgierski FC Dunaujvaros, a jedyną bramkę w tamtym spotkaniu zdobył testowany Serghey Alexeev. W pojedynku z Dinamem Tbilisi, mistrzem Gruzji, nie poszło już kielczanom tak dobrze. Przegrali oni 0:2 i do kraju wrócili z dwoma zwycięstwami i porażkami oraz jednym remisem.

Korona Kielce- FC Dunaujvaros 1:0
1:0 Alexeev

Korona Kielce – Dinamo Tbilisi 0:2
0:1 Jigauri
0:2 Jigauri

Transfery

Kielczanie w trakcie zimowego okienka transferowego byli całkiem aktywni. Zespół zasiliło czterech piłkarzy, którzy mają pomóc ekipie ze Świętokrzyskiego w walce o utrzymanie.

  • Lukas Klemenz - Polak wypożyczony z francuskiego Valenciennes
  • Luis Carlos ściągnięty z Zawiszy Bydgoszcz
  • Aleksandrs Fertovs z Sewastopolu
  • Kamil Matulka - z Pilicy Białobrzegi

Wciąż nie wyjaśniła się kwestia umów z Pawłem Sobolewskim oraz Zbigniewem Małkowskim, które podpisywali oni z poprzednim prezesem Korony, a które aktualny uznaje za nieważne.

Prognozy na wiosnę

Korona zakończyła ubiegły rok z nieznaczną, czteropunktową przewagą nad strefą spadkową oraz sześcioma oczkami straty do grupy mistrzowskiej. Celem drużyny Ryszarda Tarasiewicza powinno być przede wszystkim zapewnienie sobie jak największego zapasu nad piętnastym zespołem przed podziałem punktów, nikt w Kielcach nie powinien raczej wymagać awansu do czołowej ósemki.

Taki awans nie jest rzeczą niemożliwą, jednak jeśli popatrzymy, z jakimi przeciwnikami w najbliższym czasie przyjdzie się mierzyć żółto-czerwonym, to przekonamy się, że na pewno jest bardzo trudną. Dzisiaj zagrają na wyjeździe z Górnikiem Zabrze, a następnie przed własną publicznością podejmą Legie Warszawa, podrażnioną wczorajszą porażką z Jagiellonią Białystok. Koronę czekają później niełatwe wyjazdy do Białegostoku właśnie, do Bielska Białej, Poznania, czy Krakowa, a także mecze przed własną publicznością ze Śląskiem, Lechią i walczącym o życie Ruchem. Awans do czołowej ósemki przy takich przeciwnikach byłby niewątpliwie wielką sprawą, ale również niespodzianką.

Celem dla drużyny Tarasiewicza powinny być miejsca od dziewiątego do dwunastego, które zapewnią cztery mecze przed własną publicznością w rundzie dodatkowej i ułatwią grę o utrzymanie.

Obserwuj autora na twitterze: @Wisniewski_Dw

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24