Idzie wiosna w Ekstraklasie: 2. Śląsk Wrocław [RAPORT Z PRZYGOTOWAŃ]

Maciek Jakubski
Jak Śląsk Wrocław poradzi sobie bez Sebastiana Mili?
Jak Śląsk Wrocław poradzi sobie bez Sebastiana Mili? Angelika Wiatr
Przed sezonem we Wrocławiu za cel stawiano sobie pierwszą ósemkę. Dziś głośno mówi się o europejskich pucharach.

Obóz przygotowawczy

Odkąd w Śląsku rządzi prezes Żelem, wiele się pozmieniało. Na przykład w kwestii obozów przygotowawczych. Kiedyś wrocławianie jeździli zimą na dwa obozy, teraz pojechali na jeden. Wybrali oczywiście ten sam kierunek co większość zespołów Ekstraklasy - Turcję. W Side warunki wrocławian nie rozpieszczały, zdarzały się dni deszczowe, ale ogólnie trener Tadeusz Pawłowski był zadowolony z obozu, gdzie Śląsk rozegrał trzy sparingi.

Sparingi

Trzeba przyznać, że wrocławianie w meczach towarzyskich spisali się całkiem obiecująco, choć znowu nie grali z przeciwnikami tej klasy, co dwa czy trzy lata temu. Najpoważniejszym rywalem sparingów była CSKA Sofia, obecny lider ligi bułgarskiej. Wrocławianie ten test oblali przegrywając 0:1, ale gwoli usprawiedliwienia trzeba napisać, że sędzia nie uznał prawidłowej bramki strzelonej przez Śląsk, a obrona wystąpiła bez przeziębionych Celebana i Pawelca. Parę stoperów tworzyli w tym meczu Hołota z Droppą.

Z pozostałych sparingów wicelider Ekstraklasy wygrał trzy spotkania i zremisował jedno. Śląsk okazał się lepszy od Górnika Łęczna (1:0), Miedzi Legnica (3:0) i austriackiego Rheindorf Altach (3:0), a wynik 2:2 padł w meczu z ukraińską Zorią Ługańsk. Najlepszą skutecznością popisali się zimą Piotr Celeban, Marco Paixao i nowy napastnik Milos Lacny (po dwie bramki), a najlepszym asystentem był Flavio Paixao (dwa podania). Najwięcej minut z kolei uzbierał Tomasz Hołota.

Transfery

Najważniejszych transferów dokonano już w grudniu. Kontrakty przedłużyli trener Tadeusz Pawłowski i obrońca Piotr Celeban. Kontrakt ze Śląskiem podpisał też Peter Grajciar, który jak się później okazało ma zastąpić wiosną Sebastiana Milę. W styczniu przed obozem w Turcji kontrakty podpisało trzech nowych zawodników - Milos Lacny, Andrei Ciolacu i Bartosz Machaj. Ze Śląskiem trenuje również Szymon Przystalski ze Ślęzy z którą włodarze klubu z Oporowskiej negocjują warunki przejścia obrońcy, który zaskakująco dobrze spisywał się w sparingach. Wydaje się, że największe szanse na grę z nowych zawodników ma dwójka Grajciar i Lacny, których czeka wielkie wyzwanie - zastąpienie Mili, a w przyszłości także Marco Paixao.

Kadra została nie tylko zasilona nowymi zawodnikami, ale również mocno przewietrzona. Transfer Mili został już opisany i przeanalizowany z każdej strony, nie ma zatem sensu o nim więcej pisać. Z drużyna pożegnał się także wychowanek Tadek Socha, który miał swój wkład w sukcesy wrocławian od powrotu do Ekstraklasy. W ekipie trenera Pawłowskiego miał jednak problemy i grał tylko w rezerwach. Odszedł również Rafał Grodzicki. On również nie grał praktycznie wcale, a pensję miał jedną z wyższych.

Sytuacja kadrowa

Szczęśliwym trafem tym razem nikt nie wypadł na dłużej. Kontuzjowany jest tylko Karol Angielski, który ma złamaną rękę. Nie jest to jednak jakaś strata dla zespołu, bo młody zawodnik jest wyborem numer pięć wśród napastników dla trenera Pawłowskiego. Pozostali są zdrowi i gotowi do walki.

Prognoza

Siłą Śląska jest kolektyw. Wprawdzie gwiazdami są bracia Paixao, z tyłu defensywę trzyma Celeban, ale wszystko w tej drużynie tak naprawdę zależy od tego, czy swój dzień ma cały zespół. Marco Paixao zapowiada walkę o podwójną koronę, ale realistycznie trzeba ocenić, że Śląsk powalczy o pierwszą trójkę z Legią, Lechem i Wisłą zakładając, że wrocławianie podtrzymają formę z jesieni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24