Iliev: Nie wiem dlaczego piłka nie chciała wpaść do bramki

Wisła Kraków - Lech Poznań 0:0 - czytaj zapis naszej relacji live

Mimo, że przez niespełna pół godziny lechici grali dziś w osłabieniu, podopiecznym Michała Probierza nie udało się tego wykorzystać. Co prawda stwarzali sobie sytuacje do objęcia prowadzenia, lecz gorzej było z ich wykorzystaniem. - Mieliśmy dzisiaj wiele okazji. Nie wiem dlaczego piłka nie chciała wpaść do bramki - mówił po meczu pomocnik "Białej Gwiazdy", Ivica Iliev.

Zawodnik Wisły rozczarowany był faktem, że drużynie nie udało się dziś zdobyć gola. - Życzyłbym mojej drużynie, aby zdobywała więcej goli, tak jak było to w europejskich pucharach. Tylko w ostatnim meczu w Lidze Europejskiej nie zdobyliśmy bramki - powiedział.

Unikał jednak odpowiedzi na pytanie, czy tym remisem Wisła przekreśliła swoje szanse na udział w przyszłorocznej edycji europejskich pucharów. - Muszę zobaczyć wyniki spotkań z całej kolejki i wtedy będę mógł się wypowiedzieć na ten temat. Mieliśmy na ten sezon wiele celów, graliśmy w pucharach i walczyliśmy także w lidze - dodał.

Zobacz zdjęcia prosto ze stadionu w Krakowie!

Za kilka dni po raz kolejny Wisła Kraków zmierzy się z Lechem Poznań. Tym razem pojedynek odbędzie się przy okazji rozgrywek o Puchar Polski. - Spotkają się dwie dobre drużyny. Szanse oceniam 50 na 50 - prognozował Iliev, a jego kolega z zespołu, Marko Jovanović dodał: - Lech to bardzo dobra drużyna, podobnie jak i my. Czekają nas trudne mecze. Nasza pozycja w tabeli nie jest zbyt ciekawa, więc rozgrywki Pucharu Polski są dla nas teraz bardzo ważne.