Jacek Kiełb po meczu z Górnikiem: To była sytuacja, którą powinienem wykorzystać

Damian Orł‚owicz, X-news
W Zabrzu zmierzyły się dzisiaj dwie drużyny, które nie zdobyły w tym roku jeszcze kompletu punktów. Zostanie tak jeszcze co najmniej do następnej kolejki, gdyż w spotkaniu tym padł bezbramkowy remis. Bohaterem Korony mógł zostać Jacek Kiełb, ale w pierwszej połowie nie wykorzystał stuprocentowej sytuacji.

Pierwsza połowa rozgrywana była pod dyktando Górnika, w drugiej do głosu dochodzili piłkarze Korony. Nie są jednak oni usatysfakcjonowani - Z przebiegu drugiej połowy nie jesteśmy zadowoleni. Graliśmy pół godziny w przewadze jednego zawodnika, a taką sytuację powinno się wykorzystywać – twierdzi Kiełb.

- Brakowało nam skuteczności, nie była to dziś nasza mocna strona. W pierwszej połowie mieliśmy za mało sytuacji. W drugiej było ich więcej, ale spowodowane było to tym, że graliśmy w przewadze – powiedział pomocnik Korony.

W pierwszej połowie podopieczni Martina zagrali bardzo zachowawczo, ale taka była taktyka gości na to spotkanie. - Wiedzieliśmy, że Górnik będzie chciał się rzucić na nas, strzelić jedną czy dwie bramki i kontrolować mecz. Sytuacja się ułożyła inaczej. Padł bezbramkowy remis. – powiedział Kiełb.

Po nocach zawodnikowi Korony może się śnić niewykorzystana okazja z 28. minuty, gdy znalazł się sam na sam z Kasprzikiem i uderzył obok bramki. - Na pewno nie będę dzisiaj spał spokojnie. To była sytuacja, którą powinienem wykorzystać. Przepraszam za to moich kolegów oraz kibiców mojego zespołu – dodał na koniec zawodnik gości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24