Dopiero w tym tygodniu żółto-czerwoni mogli wrócić na trawiaste boisko w Pogorzałkach, bowiem wcześniej musieli trenować na sztucznej murawie. To z pewnością ułatwia Piotrowi Stokowcowi wprowadzać poprawki do gry zespołu, a że te są konieczne, pokazało ostatnie spotkanie Jagiellonii w Chorzowie, gdzie przez 75 minut jagiellończycy nie byli w stanie zupełnie złapać swojego rytmu gry. To kosztowało porażkę 0:1 i utratę wszystkich trzech punktów w rywalizacji z jednym z bezpośrednich rywali w walce o pierwszą ósemkę Ekstraklasy.
To właśnie elementy taktyczne dominowały na pierwszym treningu zawodników Jagiellonii w Pogorzałkach w tym roku. Pracowano bowiem na szlifowaniu rozmaitych boiskowych rozwiązań, a także na poprawie tego, co zawodziło przed kilkoma dniami na Górnym Śląsku.
Co ciekawe, przed meczem z Podbeskidziem piłkarze Piotra Stokowca udadzą się na krótkie jednodniowe przedmeczowe zgrupowanie, co wyraźnie pokazuje, jak wielką wagę ma dla białostoczan piątkowy pojedynek.
ZOBACZ TAKŻE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?