Jagiellonia stawia na Portugalczyków. Nuno Henrique nowym piłkarzem

Jakub Seweryn
Jagiellonia Białystok pozyskała w piątek jeszcze jednego portugalskiego zawodnika. Po podpisaniu umowy przez skrzydłowego Tiago Targino do klubu z Białegostoku dołączył także stoper Nuno Henrique, który podpisał kontrakt na pół roku z możliwością przedłużenia o dwa lata.

27-letni stoper z Portugalii ma wzmocnić rywalizację na środku obrony drużyny z Białegostoku, gdzie obecnie mogą występować również: Ugo Ukah, Michał Pazdan, Seweryn Michalski oraz Martin Baran. Sam zawodnik, który w przeszłości bronił barw Bragi, Academiki Coimbra czy Blackburn Rovers, ma z kolei nadzieję na odbudowanie swojej formy po ostatnich słabych w swoim wykonaniu sezonach. Portugalczyk ma pół roku na to, żeby przekonać Piotra Stokowca i działaczy Jagi do swoich umiejętności.

- Ostatni rok nie był dla mnie dobry, ponieważ mało grałem. Chcę w Jagiellonii odbudować się i potwierdzić swoją wartość. Wiem, że w białostockim zespole nie brakuje środkowych obrońców. Słyszałem, że jeden z nich grywa nawet w reprezentacji Polski. Ja jednak chcę podjąć walkę i udowodnić, że mogę tutaj potwierdzić swoje umiejętności. Wiem, że w Legii z dobrej strony pokazał się Dossa Junior - przyznał w rozmowie w oficjalną stroną Jagiellonii Nuno Henrique.

Ostatni dzień zimowego okienka transferowego: Chavez w Chinach? NA ŻYWO

Nuno Henrique jest szóstym nowym graczem Jagiellonii pozyskanym zimą. Jeszcze dzisiaj z białostoczanami związał się także jego rodak, Tiago Targino. Wcześniej z kolei do Jagi dołączyli Joel Perovuo, Sebastian Rajalakso, Roberts Savalnieks oraz Seweryn Michalski.

ZOBACZ TAKŻE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24