W rozmowie z oficjalną stroną kieleckiego klubu Airam Crabrera przyznaje: Dołączyłem do ekipy, która już się znała. To nie było łatwe. Przeszedłem jednak adaptację i po powrocie to było już za mną. Stąd ta zmiana.
Dodaje, że sporo dało mu też zaufanie trenera Marcina Brosza. Teraz w Kielcach czuje się znakomicie, strzela gola za golem i wyrasta na gwiazdę Korony. Ale jego umowa wygasa w czerwcu i jeśli dalej będzie tak skuteczny to na pewno pojawią się oferty z lepszych klubów. Hiszpan mówi, że teraz nie skupia się na tak dalekiej przyszłości i myśli tylko o najbliższym meczu z Piastem Gliwice. Będzie polował na kolejne gole, a jak kielczanie wywalczą rzut karny to z pewnością podejdzie do piłki. W tym sezonie z pięciu jedenastek, wykorzystał trzy.
- Nie trenowałem tego. Zawsze mój procent dobrych karnych był dość wysoki. Błąd się może zdarzyć. Skoro popełniają je Neymar czy Messi, dlaczego nie ja? - pyta retorycznie napastnik Korony.
Źródło: korona-kielce.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?