Bieniuk ma zrozumiały sentyment do Trójmiasta. Choćby z tego względu, że tam poznał swoją partnerkę życiową, popularną aktorkę, Anię Przybylską, z którą założył szczęśliwą rodzinę.
Choćby z tej racji Bieniuk jest teraz bodaj najpopularniejszym piłkarzem Widzewa. Siedząca obok mnie dziennikarka TVN przyznała mi się, że miała zlecenie przeprowadzenia rozmowy po meczu z premierem Donaldem Tuskiem, kibicem Lechii, albo z właśnie z przystojnym obrońcą łodzian.
Sobotnie spotkanie w Gdańsku nie stało na wysokim poziomie, ale z pewnością na miano najlepszego zawodnika zasłużył właśnie Bieniuk. Jego spokój udzielał się widzewskiej defensywie, która po powrocie Dudu grała po raz pierwszy w tym składzie. Jarek świetnie główkował, dobrze się ustawiał, umiejętnie zastawiał pułapki ofsajdowe. Poczynania doświadczonego obrońcy są dobrym wzorcem dla dwudziestoletniego Jakuba Bartkowskiego. Przy Bieniuku pewności siebie nabiera grający dopiero trzeci mecz w polskiej ekstraklasie Tunezyjczyk Hachem Abbes. Przypomnijmy, że ośmiokrotny reprezentant Polski w nowym sezonie nie tylko jest filarem defensywy Widzewa, ale najskuteczniejszym strzelcem (dwa gole tej jesieni).
Po sobotnim meczu obrońca Widzewa wymienił się koszulkami z Tomaszem Dawidowskim i opuszczał boisko w biało-zielonym trykocie. To nie przypadek, bo razem grali jeszcze w Amice Wronki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?