Jaroszyński: Mamy nadzieję, że trener Stawowy zostanie z nami na kolejny sezon

Przemysław Drewniak
Paweł Jaroszyński (z prawej)
Paweł Jaroszyński (z prawej) Polskapresse
- Często rozmawiam z trenerem Stawowym na temat mojej gry, jego uwagi są dla mnie bardzo pomocne. Dzięki nim jestem podbudowany i czuję się dobrze. Mam nadzieję, że trener jednak zmieni zdanie i zostanie z nami na kolejny sezon - mówi obrońca Cracovii Paweł Jaroszyński, który w meczu z Podbeskidziem (0:0) trzeci raz z rzędu zagrał w wyjściowym składzie.

Lewy obrońca Cracovii był jedną z ważniejszych postaci niedzielnego pojedynku "Pasów" z Podbeskidziem. To po jego akcji Sebastian Steblecki zaliczył asystę przy trafieniu Giannisa Papadopoulosa, które w ostatecznym rozrachunku pozwoliło Cracovii na wywiezienie z Bielska-Białej remisu. Po zejściu z boiska Jaroszyński nie był jednak zadowolony.

- Zabrakło nam konsekwencji, nie utrzymaliśmy dobrej postawy z pierwszej połowy. W drugiej zapomnieliśmy, jak się gra w piłkę. Takie mecze się zdarzają, ale szkoda, że stało się to akurat teraz. Mieliśmy nadzieję, że wskoczymy po tym meczu do czołowej ósemki i już do końca sezonu nie oddamy w niej miejsca. Straciliśmy dwa punkty, ale nadrobimy to w najbliższym meczu z Widzewem - deklaruje 19-latek.

Wychowanek Górnika Łęczna nie potrafił odpowiedzieć jednak na pytanie, dlaczego Cracovia tak słabo wyglądała na początku drugiej połowy. - Nie wiem co się stało, chyba w naszych głowach coś nie zadziałało tak jak trzeba.

Mecz z Podbeskidziem był już trzecim z rzędu, w którym Jaroszyński wybiegł na boisko w podstawowym składzie. Wojciech Stawowy odważnie stawia na młodego piłkarza i może czuć się usatysfakcjonowany, bo z nim w składzie Cracovia jeszcze w tym roku nie przegrała. - Nie udało nam się zagrać na zero z tyłu, więc nie mogę być ze swojego występu w pełni zadowolony, ale to trener oceni moją dyspozycję. Często rozmawiam z nim na temat mojej gry, jego uwagi bardzo dużo mi dają. Dzięki nim jestem podbudowany i czuję się dobrze - chwali swojego szkoleniowca Jaroszyński.

Informacja, że Stawowy zamierza po sezonie ustąpić ze stanowiska zmartwiła piłkarzy Cracovii. Jaroszyński ma nadzieję, że trener zmieni jednak zdanie i zostanie w zespole na dłużej. - Drużyna nie jest zadowolona z tej deklaracji. Współpraca z trenerem układa nam się świetnie i jego odejście byłoby dla nas ogromnym ciosem. Mam nadzieję, że tak się nie stanie, czekamy na zmianę decyzji. Czy jest to możliwe? Zawsze jest jakaś szansa - łudzi się obrońca "Pasów".

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Giannis Papadopoulos: W Cracovii mogę być nawet bramkarzem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24