Milik (Górnik), Traore (Lechia), Piech (Ruch)
Wszołek (Polonia), Pawłowski (Zagłębie), Możdżeń (Lech), Łobodziński (ŁKS)
Jodłowiec (Polonia), Madera (Lechia), Kikut (Lech)
Burić (Lech)
BRAMKARZ:
Jasmin Burić (Lech Poznań) – Lech mógł stracić więcej niż jedną bramkę w meczu z Cracovią. Tak się jednak nie stało, bo rywalom zabrakło szczęścia, ale i na przeszkodzie stanął im młody bramkarz. Zdaje się, że Jasmin Burić na dłuższy czas wygryzł ze składu Krzysztofa Kotorowskiego.
OBROŃCY:
Marcin Kikut (Lech Poznań) – Wraca do wysokiej formy. Zaliczył asystę przy trafieniu Artioma Rudneva, co zresztą świadczy też o tym, że często podłączał się do akcji ofensywnych. Poza tym nie zapomniał o zabezpieczaniu bocznych sektorów gry.
Sebastian Madera (Lechia Gdańsk) – Wymarzony debiut w biało-zielonych barwach okraszony bramką. Wprowadził jakość do gry defensywnej. Trener Paweł Janas potrzebował właśnie takiego stopera. Skutecznego pod własnym, ale i pod polem karnym przeciwnika.
Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa) – Piłkarze Śląska Wrocław nie mogli przebić się przez szczelny blok obronny „Czarnych Koszul”, którym sterował reprezentant Polski. „Jodła” zagrał bezbłędnie. Rywale ani razu nie zagrozili bramce strzeżonej przez Sebastiana Przyrowskiego.
POMOCNICY:
Wojciech Łobodziński (ŁKS Łódź) – Dużo walczył, biegał, ale co najważniejsze - zdobył piękną bramkę, która przesądziła o arcyważnej wygranej nad Podbeskidziem Bielsko-Biała. To właśnie dzięki niemu, łodzianie łapią kontakt z innymi kontrkandydatami w walce o utrzymanie.
Mateusz Możdżeń (Lech Poznań) – Główny bohater zwycięstwa nad Cracovią. Miał udział przy wszystkich trzech golach. Najpierw sam wpakował piłkę do siatki, potem asystował przy bramce Vojo Ubiparipa, a na koniec zapoczątkował akcję, po której rywala dobił Artiom Rudnev.
Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin) – Wziął na swoje barki odpowiedzialność za grę „Miedziowych”. Dwukrotnie zmusił Grzegorza Sandomierskiego do wyjęcia piłki z siatki. Radzimy zwrócić uwagę na drugą bramkę. Kapitalne uderzenie!
Paweł Wszołek (Polonia Warszawa) – Robił sporo wiatru na lewym skrzydle, denerwując tym samym trenera Śląska Wrocław, Oresta Lenczyka. Dołożył sporą cegiełkę zarówno do pierwszej, jaki i trzeciej bramki, które Polonia wbiła wicemistrzom Polski.
NAPASTNICY:
Arkadiusz Piech (Ruch Chorzów) – Kolejne trafienie (dziewiąte) i kolejne trzy punkty zainkasowane przez „Niebieskich”. Bijący się o mistrza Ruch nie istnieje bez Arkadiusza Piecha. A czy przydałby się reprezentacji Polski? Franciszek Smuda powinien to głęboko przemyśleć…
Abdou Razack Traore (Lechia Gdańsk) – Znakomity występ przeciwko GKS-owi Bełchatów. Gol i dwie asysty. Szkoda, że nie potrafi ustabilizować formy. Lechia miałaby wtedy z niego taki pożytek, jak w zeszłym sezonie, gdy biła się o europejskie puchary.
Arkadiusz Milik (Górnik Zabrze) – Może odetchnąć , gdyż przełamał strzelecką niemoc. W pojedynkę zatrzymał rewelację wiosny bowiem obie bramki były jego autorstwa. Najpierw pewnie wykonał jedenastkę, a później wykorzystał sytuację sam na sam z golkiperem Korony Kielce.
REZERWOWI:
Aleksander Ptak (Zagłębie Lubin), Michał Pazdan (Górnik Zabrze), Grzegorz Bonin (ŁKS Łódź), Bruno (Polonia Warszawa), Piotr Grzelczak (Lechia Gdańsk), Wladimir Dwaliszwili (Polonia Warszawa), Maciej Jankowski (Ruch Chorzów).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
