Jeszcze kilka dni temu na portalu GazetaWroclawska.pl przygotowaliśmy analizę, w której zastanawialiśmy się jak realne są szanse na awans Śląska Wrocław do grupy mistrzowskiej PKO Ekstraklasy. Od tamtego momentu jednak światowy sport został wywrócony do góry nogami przez pandemię choroby COVID-19, wywoływanej przez koronawirusa SARS-CoV-2. Dziś o godz. 13 spółka akcyjna Ekstraklasa zdecydowała się zawiesić rozgrywki do końca marca.
Dla Śląska Wrocław oznacza to przełożenie meczów z Rakowem Częstochowa i Arką Gdynia. Jeżeli jednak do końca miesiąca sytuacja się nie unormuje, urośnie prawdopodobieństwo zakończenia rozgrywek przy obecnym stanie, tak jak to miało miejsce m.in. w polskiej Futsal Ekstraklasie.
Takiemu scenariuszowi przyjrzał się Bogusław Leśnodorski, były właściciel Legii Warszawa, a zawodowo prawnik. Uznał on, że w przypadku braku wznowieni rozgrywek, utrzymany zostanie stan z poprzedniego sezonu. Oznacza to, że do europejskich pucharów awansują te same drużyny, które w nich grały w ubiegłym roku. Przypomnijmy, że w minionym sezonie Śląsk zajął 12 miejsce w lidze, co przy takim rozwiązaniu oczywiście wykluczyłoby go z walki o puchary.
Co więcej, zgodnie z opinią Leśnodorskiego, żadna z drużyn by z ligi nie spadła, ani do niej nie awansowała. To byłby także cios w Miedź Legnica, która aspiruje do powrotu do elity.
Co najważniejsze - nie jest to potwierdzony scenariusz, jedynie jest jedną z możliwości. Inni eksperci uspokajają, że UEFA prawdopodobnie do takiego przetasowania nie dopuści. Czas pokaże, tymczasem warto trzymać rękę na pulsie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?