Joel Tshibamba powalczy o pierwszą jedenastkę

W pierwszym meczu z Manchesterem City zdobyłeś bramkę. Co czułeś w momencie, kiedy strzeliłeś gola, bądź co bądź, jednej z topowych drużyn w Europie?
Nie myślę tak o tym. Dla mnie każdy gol jest normalną koleją rzeczy, bramek się ode mnie po prostu wymaga. Co mogło odróżnić tą bramkę? Na pewno to, że strzeliłem na 1:2 i wtedy byliśmy naprawdę blisko wyrównania i sprawienia kolejnej niespodzianki.

Co siedzi teraz w waszych głowach? Rewanż z City jest bardzo ważnym spotkaniem w kontekście ewentualnego awansu do kolejnej fazy Ligi Europy.
Każdy wie, że to spotkanie jest dla nas niezwykle ważne, bo chcemy awansować do kolejnej rundy tych rozgrywek. To co kilka tygodni temu wydawało się niemożliwe, teraz może stać się faktem. Mamy nowego szkoleniowca, który pewnie będzie chciał wprowadzić swoje niuanse taktyczne. Mam nadzieję, że zmiany wprowadzone przez Bakero odbiją się korzystnie na naszej dyspozycji.

Kiedy odbyło się losowanie i dowiedziałeś się, że Lech zagra z takimi zespołami jak Salzburg, Manchester City czy Juventus Turyn, co wtedy czułeś?
Pomyślałem sobie, że to będzie niesamowite przeżycie dla nas wszystkich. To są topowe drużyny w swoich ligach. Mamy zdecydowanie najsilniejszą grupę w tegorocznej edycji Ligi Europejskiej, z czego możemy się tylko i wyłącznie cieszyć.

Przyjście nowego szkoleniowca do klubu oznacza, że każdy z zawodników Lecha będzie miał czystą kartę. Może to czas aby Joel Tshibamba skuteczniej powalczył o pierwszy skład?
Wszystko się może zdarzyć. To zależy tylko ode mnie, czy zasłużę na grę w wyjściowej jedenastce. Muszę ciężko pracować na treningach, dawać z siebie wszystko i pokazać trenerowi, że warto na mnie stawiać. Nie wiem natomiast, dlaczego poprzedni trener nie widział mnie w składzie. Może miał inną wizję prowadzenia drużyny, może są w Lechu lepsi piłkarze ode mnie?

Byłeś zaskoczony, kiedy dowiedziałeś się, że Jacek Zieliński został zwolniony?
Nie. Czytałem wszystko, co pojawiało się ostatnio w prasie i internecie i czułem, że na dniach może dojść do zmiany szkoleniowca w naszym zespole. Jestem natomiast zaskoczony, że stało się to dzisiaj.

Zasadą, która przyjęła się niemal na całym świecie jest, że dobry piłkarz nigdy nie zostanie dobrym trenerem. Twoim zdaniem Bakero to nie grozi?
Na razie nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, czy Bakero jest dobrym szkoleniowcem, nie znam go z tej strony. Miałem z nim dopiero pierwsze zajęcia, więc wiele nie mogę mieć do powiedzenia.

Co dzieje się z wami w tym sezonie? Mecz z Wisłą był wyjątkiem, ale tak naprawdę gracie katastrofalnie!
Nie wiem. Mamy na pewno bardzo dużo do poprawy. W ostatnich tygodniach nasza gra zaczyna wygląda zdecydowanie lepiej i widać symptomy poprawy.