Kamil Grabara bohaterem FC Kopenhagi w eliminacjach Ligi Mistrzów.

OPRAC.:
Jakub Maj
Jakub Maj
PAP/EPA/MARTIN DIVISEK
Duńskie media uważają Kamila Grabarę za jednego z bohaterów i głównych współtwórców awansu FC Kopenhaga do decydującej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów. Zespół polskiego bramkarza o awans do fazy grupowej powalczy z Rakowem Częstochowa.

FC Kopenhaga zagra z Rakowem o Ligę Mistrzów

Dziennik "Ekstra Bladet" pisze, że choć Grabara pięciokrotnie wyciągał piłkę z siatki we wtorkowym pojedynku w Pradze ze Spartą, to popisał się kilkoma kluczowymi interwencjami, a przede wszystkim dwukrotnie nie pozwolił się pokonać w serii rzutów karnych. Gazeta cytuje obrońcę mistrza Danii Nicolaia Boilesena, który przekazał, że przed konkursem "jedenastek" 24-letni Polak uspokajał kolegów i zapewniał, że mogą czuć się bezpieczni.

- Mamy bramkarza, który w moich oczach jest zawodnikiem światowej klasy. Kamil obiecał nam, że będzie bezpiecznie, gdy już dojdzie do rzutów karnych. Miał rację - powiedział Boilesen.

Zdaniem polskiego bohatera FCK bronienie karnych nie jest wcale tak trudne, jak się powszechnie uważa.

- To o wiele łatwiejsze niż się wydaje. Wiedziałem, gdzie ich zawodnicy będą strzelać, więc byłem pewien, że jeśli my strzelimy co najmniej cztery z pięciu, to wygramy - przyznał Grabara, którego z 11 metrów nie potrafili pokonać Ladislav Krejci i występujący w Sparcie Duńczyk Asger Soerensen.

Poza grającym w specjalnej masce chroniącej twarz Polakiem, w głównych rolach w ekipie z Kopenhagi wystąpili... Szwedzi. Dwa gole w dogrywce, na 2:2 i 3:3, uzyskał doświadczony Viktor Claesson, 69-krotny reprezentant "Trzech Koron". Z kolei awans w serii karnych przypieczętował 17-letni Roony Bardghji.

- W ogóle nie czułem presji, wcale się nie denerwowałem. Uwielbiam takie stresujące sytuacje. Różni ludzie inaczej się w tym odnajdują, ale ja jestem typem, który lubi decydować o wyniku, brać na siebie odpowiedzialność, itp. - zaznaczył Bardghji, który trafił do siatki z 11 metrów strzałem techniczną podcinką.

O Rakowie praktycznie nic w duńskich mediach na razie się nie mówi i nie pisze. Poza tym, że w dwumeczu pokonał Aris Limassol 3:1. Mecze częstochowian z FC Kopenhaga odbędą się 22 i 30 sierpnia o godz. 21. Pierwszy - w Sosnowcu, gdzie mistrz Polski będzie podejmował już wszystkich pucharowych rywali. (PAP)

LIGA MISTRZÓW w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24