Takiego pogromu się chyba nie spodziewaliście?
Rzeczywiście. Za bardzo dawaliśmy Górnikowi dojść do sytuacji bramkowych i to, zwłaszcza w drugiej połowie się nam zemściło. Na boisku nie graliśmy blisko siebie i spóźnialiśmy się z interwencjami, a w efekcie były stracone bramki.
Szybko stracona po przerwie bramka wybiła was z rytmu?
Straciliśmy tą bramkę szybko, na początku drugiej połowy, ale mieliśmy też swoje sytuacje. Mogliśmy to od razu odrobić, ale nie udało się tego wykorzystać i to się zemściło.
Po dwóch meczach z Bełchatowem wydawało się, że Śląsk wraca na dobre tory, a dzisiaj to Górnik pokazał, że będzie trudnym rywalem dla każdego.
Cóż mogę powiedzieć, to bardzo dobry zespół. Widzieliśmy we wcześniejszych spotkaniach, jak Górnik gra i spodziewaliśmy się, że dzisiaj będzie ciężko. Niestety daliśmy rywalom dojść do sytuacji, a oni to wykorzystywali. To była ciężka przeprawa, gratuluję Górnikowi. My musimy wziąć się do pracy, wyciągnąć wnioski i skupić się na kolejnych spotkaniach.
Mieliście dzisiaj doskonałą okazję, by doścignąć lidera, tymczasem to Górnik doścignął Śląsk.
Mogliśmy wyprzedzić niektóre drużyny, ale cóż, musimy dalej pracować i trenować. Do tego meczu już nie wrócimy, możemy jedynie wyciągnąć wnioski, żeby jak najmniej błędów popełniać.
Rozmawiał w Zabrzu - Marcin Szczepański / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
