Kaźmierczak: Staraliśmy się grać w piłkę, ale Jagiellonia nas skarciła z kontry

Jakub Seweryn
Przemysław Kaźmierczak
Przemysław Kaźmierczak Tomasz Hołod / Polskapresse
Po przegranym meczu z Jagiellonią Białystok 1:3, pomocnik Śląska Wrocław, Przemysław Kaźmierczak, nie mógł być zadowolony z tego, co jego zespół osiągnął w stolicy Podlasia. Zdaniem zawodnika, to wrocławianie mieli w tym spotkaniu inicjatywę, ale to grający z kontrataku rywal ostatecznie zdobył trzy punkty.

- Jeśli chodzi o wynik, to na pewno nie tak to miało wyglądać, ale staraliśmy się rozgrywać, byliśmy też trochę sytuacji, bo stworzyliśmy sporo sytuacji. Jagiellonia grała z kontry i wybijała piłki. Myślę, że staraliśmy się grać w piłkę, rozgrywać ją, przenosić ciężar na drugą stronę długimi piłkami lub krótkimi podaniami. Niestety, Jagiellonia nas skarciła i czasem tak to bywa… Nieraz starasz się grać, a zamiast tego tracisz bramki - mówił rozgoryczony pomocnik Śląska.

Wrocławianie przegrali z Jagiellonią już po raz trzeci w tym sezonie, jednak zdaniem Kaźmierczaka wynik 1:3 nie oddaje tego, co się działo na murawie:

- Myślę, że nie do końca jest to sprawiedliwy wynik, bo mieliśmy swoje sytuacje, prowadziliśmy grę, staraliśmy się zaskoczyć rywala krótkimi podaniami czy też długą piłką, ale niestety nie udało się - podsumował były reprezentant Polski.

Jagiellonia Białystok

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24