Kibice oczekują na transfery Widzewa i się niecierpliwią

W środę wieczorem na portalu X Słowak Jozef Kopčo poinformował, że ma nim być rodak jego i Ravasa – Ivan Krajčírik ze słowackiego Ruzomberok. Rosną szanse na pozyskanie tego bramkarza, gdyż Widzew nie znalazł porozumienia z Bułgarem Danielem Naumowem odnośnie do zarobków tego bramkarza.

Kibice ironizują i krytykują działania włodarzy klubu. Jeden z kibiców napisał: „Numerem 1 na liście życzeń Rydza jest Marc-André ter Stegen. Prawdopodobieństwo transferu można ocenić na 50%, czyli Rydz by chciał, ale zawodnik nie”.
Inny złośliwy kibic dodał: „Wszystkim się chwalą ...tylko nie transferami. No może tymi które jak zawsze się wysypują”.
Oto jeszcze jeden wpis kibica pod postem klubu na FB: „Dajcie kibicom jakieś transfery. 5 mln za Ravasa, a Wy się z nikim do pensji nie możecie nawet dogadać. Już kiedyś Stasiak mówił Grajewskiemu, że za frytki grał nie będzie”.

Piłkarzami Widzewa interesują się obce kluby. O sprzedaży Henricha Ravasa wszyscy wiedzą. Bartłomiej Pawłowski otrzymał propozycję intratną propozycję z czołowej drużyny na Węgrzech. Miejmy nadzieję, że jej nie przyjmie. O zainteresowaniu Ciganiksem napisał portal Calcio Mercato. Mowa o Ascoli i Ternanie. Łotyszem interesuje się też Maccabi Netanya, piąty zespół ligi izraelskiej.
Widzewiacy byli blisko sprowadzenia Emmanuela Boatenga, ale pomocnik wylądował w tureckim Konyasporze.
Rozpoczął się kolejny etap dystrybucji karnetów. Członkowie Klubu 1910 mają możliwość przedłużenia swoich abonamentów ze zmianą miejsc