Kibice wrócili na stadiony. Nie zabrakło rodzin

msz
Kibice na stadionie GKS Bełchatów
Kibice na stadionie GKS Bełchatów GKS Bełchatów / michelmedia.pl
Pierwsza wiosenna kolejka T-Mobile Ekstraklasy za nami. I chociaż aura nie dopisywała, stęsknieni kibicie licznie odwiedzili osiem stadionów, na których rozegrano mecze 16. rundy spotkań. Chociaż w sektorach rodzinnych nie przygotowano jeszcze specjalnych atrakcji, nie zabrakło na nich przedstawicieli różnych pokoleń kibiców.

Kibice podczas pierwszej wiosennej kolejki Ekstraklasy nie zawiedli. Najwięcej fanów pojawiło się na Stadionie Miejskim we Wrocławiu, gdzie swój mecz rozgrywał miejscowy Śląsk. I chociaż klub nie wydziela specjalnego sektora rodzinnego, to jednak jeden z nich wyznaczony jest jako ten przystosowany właśnie do rodzinnego kibicowania. Mimo śnieżnej aury zasiadła w nim w sobotę spora grupa widzów, w tym także tych najmłodszych. Na kolejnym meczu będzie ich z pewnością więcej. Do niedzieli trwały zgłoszenia do specjalnej akcji Śląska "Dzieci na stadionie - uczymy się dopingu". W dwóch poprzednich odsłonach akcji na trybunach Stadionu Wrocław zasiadło łącznie 15 tysięcy dzieci, które zostały zaproszone przez Śląsk. Jak pokazuje doświadczenie, takie działania zwiększają popularność i wpływają pozytywnie na frekwencję w sektorach rodzinnych.

Całych rodzin i młodych widzów nie zabrakło również na stadionie w Bełchatowie, chociaż zanotowano tam najniższą frekwencję w tej kolejce. Wśród około 2 tysięcy fanów sporo było jednak rodziców z dziećmi, które wejściówki na spotkanie miały za symboliczną złotówkę.

Zobacz również: Po zimowej przerwie ruszyła T-Mobile Ekstraklasa (WIDEO)

Rekordową w tym sezonie frekwencję zanotowano w Chorzowie, chociaż wynik spotkania Ruchu z Lechem (0:4) nie wpłynął pozytywnie na zainteresowanie młodych widzów zespołem. - Od tego sezonu przyprowadzam syna na mecze. Ma dopiero 6 lat, ale już interesuje się piłką. Szkoda, że musiał oglądać takie widowisko w wykonaniu Niebieskich - żalił się pan Piotr, którego spotkaliśmy na krytej trybunie stadionu przy Cichej, gdzie zasiadają także rodziny z dziećmi.

Zupełnie inne nastroje mieli fani w Zabrzu, gdzie stadion pękał w szwach na derbach z Piastem. I chociaż z powodu trwającej budowy czynna jest tam tylko jedna trybuna, a sektor rodzinny zostanie wydzielony dopiero po oddaniu całego stadionu, również i tam nie zabrakło młodych fanów wraz z opiekunami. - To wspaniały sposób, by razem udanie spędzić czas. Zwłaszcza, kiedy Górnik wygrywa - przyznał pan Adam, który na stadion wybrał się z żoną i dwoma synami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24