Po ostatnim gwizdku sędziego emocje ostygły i nic nie zapowiadało żadnych incydentów. Wszystko wywróciło się do góry nogami, gdy z oczu piłkarzy znikły kamery. To właśnie wtedy pomiędzy piłkarzem Liverpoolu, Jordanem Hendersonem a napastnikiem Chelsea, Diego Costą rozpoczęła się sprzeczka słowna, która rozwinęła się do tego, aż stopnia, że jeden z pracowników obsługi technicznej musiał rozdzielić coraz głośniejszą parę.
Świadkowie całego incydentu podkreślają, że spięcie ograniczyło się tylko i wyłącznie do ostrych, impulsywnych wypowiedzi i kilku szturchnięć. Co warte zaznaczenia nie doszło w żadnym wypadku do bójki, co prawdopodobnie zamyka temat jakiejkolwiek kary dla obu graczy.
Całe zdarzenie w tunelu Anfield jest zapewne wynikiem starcia Jordana Hendersona i Diego Costy z drugiej połowy boiskowej rywalizacji, w którym wicekapitan Liverpoolu oskarżył snajpera "The Blues" o nurkowanie w polu karnym. Reprezentant Hiszpanii nie pozostawał dłużny i próbował się od razu usprawiedliwiać, co spowodowało, że od tej chwili żaden z dwójki graczy nie odpuszczał ani na milimetr.
Konflikt pomiędzy Anglikiem a Hiszpanem powoduje, że atmosfera przed spotkaniem rewanżowym na Stamford Bridge jest jeszcze bardziej elektryzująca, a oczy wszystkich zainteresowanych z jeszcze większą podejrzliwością są i będą zwrócone na dwójkę Costa - Henderson.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?