Koeman: zasłużyliśmy na zwycięstwo ze Stoke

„Święci” wydawali się kontrolować spotkanie, w którym wygrywali do przerwy 2:0, po bramkach Pellego oraz Longa. Po przerwie sytuacja się jednak diametralnie zmieniła, gdy do ataku rzuciło się Stoke i zdołało odrobić dwa trafienia – jedno cztery minuty po przerwie, kolejne w 82. minucie. To podgrzało atmosferę, So’ton pokazało jednak ducha walki i dzięki bramce Pelle z 88. minuty ostatecznie wygrało spotkanie. Waleczną postawę, mimo straty 2 goli chwali Ronald Koeman. - Graliśmy dobrze. Zrobiło się trochę trudniej, gdy strzelili na 2:1 po przerwie. W pierwszej połowie trafiliśmy dwie piękne bramki i byliśmy znacznie lepszym zespołem na murawie – przyznaje Holender. - Pokazali po przerwie więcej charakteru i prawdziwą walkę, jednak to my wykreowaliśmy trzy ważne szanse. Byli lepsi fizycznie i wprowadzili Croucha, co utrudniło obronę. To nie jest sposób, w jaki lubię grać, ale to jednak Stoke.

Peter Crouch pojawił się na murawie w 73. minucie, jednak spędził na boisku zaledwie kwadrans. W 87. minucie otrzymał pierwszą żółtą kartkę, a zaledwie minutę później drugą i w efekcie czerwoną. - Może po czerwonej kartce dla Croucha mieliśmy nieco szczęścia, ale zasługiwaliśmy na wygraną, stwarzając więcej szans niż Stoke.

Southampton w ¼ finału Capital One Cup zmierzy się z trzecioligowym Sheffield United.

Źródło: espnfc.co.uk