Kohei Kato: Muszę poprawić grę w ofensywie

Przemysław Drewniak
Kohei Kato, Podbeskidzie
Kohei Kato, Podbeskidzie Podbeskidzie Bielsko-Biała
- Jestem dobrze przygotowany do sezonu i nie mam żadnego urazu. Trener chciał przestawić drużynę na ofensywną grę, więc dokonał takiej zmiany. Muszę poprawić swoje umiejętności w ataku. To główny cel, jaki stawiam przed sobą w Podbeskidziu - wyjaśnił w krótkiej pomeczowej rozmowie z naszym serwisem pomocnik Podbeskidzia Bielsko-Biała, Kohei Kato.

Jesteś bardziej rozczarowany tym, że opuściłeś boisko w przerwie czy niekorzystnym wynikiem meczu?
Nie jestem rozczarowany zmianą, bo po prostu nie mogłem grać, więc decyzja trenera była normalna. Szkoda, że źle zaczęliśmy ten mecz i tak szybko straciliśmy dwie bramki. Gdybyśmy zagrali od początku tak jak w drugiej połowie, to wynik mógłby być zupełnie inny.

Nie mogłeś grać w drugiej połowie z powodów taktycznych czy zdrowotnych?
Nie, ze zdrowiem jest wszystko w porządku. Jestem dobrze przygotowany do sezonu, nie mam żadnego urazu. Trener chciał przestawić drużynę na ofensywną grę, więc dokonał takiej zmiany. Muszę poprawić swoje umiejętności w ataku. To główny cel, jaki stawiam przed sobą w Podbeskidziu. Chcę być bardziej przydatny w grze ofensywnej.

Po meczu długo rozmawiałeś ze swoimi rodakami, Takafumi Akahoshim i Takuyą Murayamą. Czy z tego względu był to dla ciebie szczególny mecz?
Trochę tak, bo grając wcześniej w Rudarze nie miałem okazji do rywalizowania z Japończykami. Miło mi było ich poznać, po meczu odbyliśmy bardzo sympatyczną rozmowę. Wszyscy dobrze czujemy się w Polsce i kto wie, może w niedalekiej przyszłości w Ekstraklasie będzie grać więcej naszych rodaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24