Konferencja prasowa Pogoni Szczecin przed startem ligi: Celem minimum pierwsza ósemka, nowa rola Małeckiego

Konferencję rozpoczął prezes Mroczek od określenie celów na ten sezon: "Celem minimum nadal jest pierwsza ósemka, nie wyobrażam sobie aby było inaczej. Mamy bardzo przyzwoity zespół." W klubie zaszło wiele zmian, odeszło kilku zasłużonych zawodników jak Rogalski, Golla, Hernani, a Janukiewicz i Janota póki co trenują z zespołem rezerw (wystawieni są na listę transferową). Trener Czesław Michniewicz uważa, że na ten moment kadra jest zamknięta i liczy 25 zawodników. Jeśli ktoś miałby dojść, to inny zawodnik musiałby z niej wypaść. W klubie nie wykluczają jeszcze roszad w trwającym do końca sierpnia okienku transferowym.

J. Mroczek: "Bawi mnie jak ktoś mówi, że już po transferach. Okienko trwa do 31 sierpnia. Po dwóch, trzech spotkaniach zobaczymy jak to wygląda". Kwestia transferów poruszona została także przez dyrektora sportowego Macieja Stolarczyka: "Mamy listę zawodników, którym się przyglądamy. Plan na zespół jest długofalowy i nie myślimy jedynie o najbliższym sezonie. Wielu obcokrajowców zgłaszało chęć dołączenia do zespołu, ale warunkiem jest odpowiednia jakość. Nie robimy nerwowych ruchów. Mamy wizje zespołu której się trzymamy, stąd też kontrowersyjne dla niektórych rozstania, jednak patrzymy na to co będzie później i pod tym kątem wzmacniamy zespół".

Z kolei Jarosław Fojut nowy obrońca zespołu stwierdził, że decydując się na grę w Szczecinie brał pod uwagę również względy rodzinne. Duża część jego rodzinny pochodzi ze Szczecina i okolic, więc było to idealne miejsce na kontynuowanie kariery.

J. Fojut: "Szczecin to ważne dla mnie miasto. Bardzo dużo czasu tutaj spędziłem. Ale prócz tego ważny jest potencjał drużyny, to był jeden z najważniejszych argumentów, gdy podpisywałem kontrakt z Pogonią."

Michniewicz odniósł się także do potencjalnego składu na mecz z Lechem Poznań. Na pozycji prawego obrońcy przymierzany jest Adam Frączczak, który często już tam grywał, ale jak sam nie ukrywa woli zdecydowanie grać w ofensywie.

Michniewicz: "Dzięki zakontraktowaniu Miłosza Przybeckiego mamy większą możliwość rotacji zarówno na prawej pomocy jak i obronie. Sytuacja z Sebastianem Rudolem jest na ten moment niepewna, bowiem widać jego przemęczenie intensywnością treningów i równoległymi studiami. Być może Rudol dostanie jeszcze tydzień wolnego i z Lechem zagra kto inny". Trener podkreślał też wagę tego spotkania dla kibiców Pogoni, "To będzie 1 z 30 meczów w rundzie zasadniczej. Nie zadecyduje o wszystkim, ale pamiętamy, że to dla Szczecina ważny mecz". Natomiast rywalizację w bramce na ten moment wygrywa Dawid Kudła i to on stanie między słupkami w meczu pierwszej kolejki. Nowy nabytek Jakub Słowik, który ma być następcą Janukiewicza musi jeszcze poczekać na swoją szansę i wrócić do pełnej dyspozycji po długiej rehabilitacji. Frapująca jest również pozycja napastnika. Pierwszym i jedynym wyborem pod odejściu Marcina Robaka jest Łukasz Zwoliński. Czesław Michniewicz jako alternatywę dla niego widzi w osobie Patryka Małeckiego i to on w pierwszych kolejkach będzie zmiennikiem popularnego "Zorro".

Portowcy sezon rozpoczną w sobotę wyjazdowym meczem z mistrzem kraju Lechem Poznań.

Więcej o POGONI SZCZECIN