Kontuzji w Górniku ciąg dalszy. Szeweluchin musi pauzować

Damian Orłowicz
We wtorkowym spotkaniu Pucharu Polski z powodu urazu, z boiska musieli zejść Oleksandr Szeweluchin i Boris Pandzą. Badanie USG wykazało, że pauzować będzie musiał ten pierwszy.

W przypadku ukraińskiego stopera mięsień dwugłowy uda został uszkodzony, więc czeka go co najmniej dwutygodniowe leczenie. Pandża do treningów z zespołem powróci najpóźniej w piątek, więc w najbliższym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław powinien wystąpić.

Brak kolejnego stopera będzie dużym problemem dla Roberta Warzychy, który oprócz Bośniaka do dyspozycji będzie miał jeszcze Antoniego Łukasiewicza i Tomasza Wełnickiego. Ten z kolei w ostatnim spotkaniu wystąpił na prawej obronie. Na środku obrony w wyjątkowej sytuacji zagrać może także Radosław Sobolewski.

Szeweluchin urazu doznał jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy meczu pucharowego z Zawiszą, Pandża wytrwał natomiast do 70. minuty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24