Początek spotkania nie zapowiadał emocji. Na pierwszą akcję trzeba było czekać do 10.minuty. Korona z czasem zaczęła się jednak rozkręcać, co przyniosło efekt w 19. minucie kiedy samobójcza bramkę zdobył Tanevski.
W 51. minucie błąd defensywy Korony wykorzystał Da Silva zagrywając piłkę wzdłuż linii bramkowej, a z wepchnięciem jej do bramki nie miał Maciej Małkowski.
Korona odpowiedziała bardzo szybko, trafieniem Macieja Tataja, który na boisku pojawił się w 40 minucie, zmieniając kontuzjowanego Niedzielana.
W 75. minucie Tataj wywalczył rzut karny, który skutecznie egzekwował Edi Andradina, podwyższając prowadzenie gospodarzy na 3:1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?