Kosznik: Zremisowaliśmy na własne życzenie

Damian Orłowicz
Rafał Kosznik
Rafał Kosznik x-news
Po 33 minutach Górnik Zabrze prowadził z podopiecznymi Piotra Stokowca 3:0. Szaleńcza pogoń Jagiellonii pozwoliła wywieźć jej jednak cenny punkt. Według Rafała Kosznika jego zespół nie może w przyszłości dzielić się zdobyczą w taki sposób.

- Zremisowaliśmy, choć wygrywaliśmy 3:0. Nikt nie spodziewał się, że skończy się 3:3. Nie wiem czy w pierwszej akcji karny był, w drugiej z mojej perspektywy go nie było. Balaj chyba tam "przyaktorzył", położył się, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Szkoda, że wszędzie takich nie gwiżdżą. Nie możemy tracić takich bramek - stwierdził rozgoryczony Kosznik.

- Schodząc do szatni, prowadząc 3:1, zdawaliśmy sobie sprawę, że ten mecz się nie skończył, że musimy wyjść skoncentrowani, bo Jagiellonia na pewno zagra lepiej niż pierwszą połowę. No i tak się stało. Szybko straciliśmy bramkę, goście zepchnęli nas do defensywy. Też w końcówce mieliśmy swoje sytuacje i nie strzeliliśmy, a Jaga zrobiła to na 3:3 dodał obrońca Górnika.

Zawodnik zdaje sobie sprawę, w jak fatalnej formie jest jego zespół. - To boli, że nie wygraliśmy od 11 spotkań. Dzisiaj chcieliśmy to zwycięstwo przechylić na naszą szalę, zdobyć te trzy punkty przed własną publicznością. Nie możemy takich meczów remisować. Prowadząc 3:0 to trzeba wygrywać - przyznaje. - Argumenty, że możemy wygrać jeszcze w tym sezonie, pokazaliśmy w pierwszej połowie. To było za mało. Musimy to teraz pokazać przez cały mecz, a nie tylko czterdzieści pięć minut - tłumaczy.

Górnik mógł zapewnić sobie dziś pewne miejsce w grupie mistrzowskiej. Strata punktów z Jagiellonią pokrzyżowała te plany. - Zremisowaliśmy, więc walka o ósemkę jeszcze trwa. Tą ósemkę zespoły z dołu tabeli jeszcze gonią, jest mało punktów różnicy i wszystko może się jeszcze zdarzyć - przyznaje Kosznik.

W pierwszej połowie doszło też do nieprzyjemnego zderzenia Bartosza Iwana z kolegą z zespołu. - Nie wiem jaka tam jest z kontuzją Iwana. Po analizie doktora, dopiero w tygodniu dowiemy się co z Bartkiem - stwierdził Kosznik po meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24