Krzysztof Król dla Ekstraklasa.net: Jadę na testy do Padwy

Dominik Wardzichowski
Wszystko wskazuje na to, że spotkanie z Widzewem było ostatnim występem Krzysztofa Króla w barwach Podbeskidzia. – We wtorek jadę na testy do Włoch - powiedział w rozmowie z naszym serwisem.

Co będzie dalej z Krzysztofem Królem?
Zobaczymy…

Te testy w Padwie to potwierdzona informacja?
Tak, lecę we wtorek do Włoch, konkretnie do Padwy.

Czyli to koniec Twojej przygody z Podbeskidziem?
Jeżeli testy wyjdą pozytywnie to tak. Nie miałbym po co tam jechać, gdybym nie wierzył, że przejdę te testy.

Z Podbeskidziem wiąże Cię jeszcze ważny kontrakt. W takim razie klub z Bielska-Białej otrzyma za Ciebie jakieś pieniądze czy planujesz rozwiązać swoją dotychczasową umowę?
Na razie jadę na testy i nie myślę o tym co będzie później. Nie ukrywam, że są pewne etapy w życiu, że trzeba patrzeć na siebie. Jak kiedyś człowiek nie będzie miał na chleb, to nikt mu ręki nie poda. Nikt nie wie co będzie dalej. Na chwilę obecną mam kontrakt ważny do czerwca, czyli w styczniu mogę podpisać kontrakt za darmo. Więc skoro mogę podpisać w styczniu kontrakt z innym klubem to nie ma sensu tutaj zostawać. Bo po co klubowi zawodnik, z którego i tak nic nie ma. A druga sprawa to muszę usiąść na spokojnie z żoną i zadecydować co dalej. Nie mogę decydować sam, bo mam żonę, która całe życie poświęciła, żeby tutaj ze mną w Polsce być i na pewno będzie to nasza wspólna decyzja.

Wróćmy jeszcze do meczu z Widzewem. To dla was chyba bardzo pechowy remis.
Dokładnie, znowu straciliśmy dwa punkty. Wydawało się, że dowieziemy to zwycięstwo do końca, no ale nie udało się. Sytuacja jest taka, że na wiosnę będzie trzeba wygrać minimum 9 spotkań, jak nie więcej. I z całą pewnością nie będzie to łatwe.

Czeka was teraz jakiś okres roztrenowania?
Jutro rano mamy trening, we wtorek badania, a później wolne. Będzie czas aby przemyśleć i przeanalizować tę rundę. Każdy w tej drugiej rundzie będzie musiał dać z siebie ponad 100%, żeby myśleć o utrzymaniu. Bo bez wygranych i większej koncentracji na pewno się nie utrzymamy.

Jakie masz plany na święta i noc sylwestrową?
Na razie jadę do Włoch i wszystko jest uzależnione od tego jak wypadną moje testy. Bo jeszcze nie wiem gdzie zagram w następnej rundzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24