Krzysztof Mączyński dla Ekstraklasa.net: Nie żałuję wyjazdu do Chin [WYWIAD]

Konrad Kryczka
- Każdy mecz jest inny, więc do każdego musimy przygotowywać się osobno. Oczywiście, przed spotkaniem z Niemcami podchodzono do nas inaczej, niż robiono to później. Po dobrej pierwszej rundzie eliminacji w naszym wykonaniu rywale odczuwają w stosunku do nas respekt. Wiadomo, że teraz nie jesteśmy anonimową drużyną, a i sami czujemy się mocni, więc pozostaje nam potwierdzić to na boisku. Mam nadzieję, że druga runda będzie przynajmniej tak samo udana, jak pierwsza - mówi w rozmowie z nami pomocnik reprezentacji Polski, Krzysztof Mączyński.

Czeka was bardzo ważny mecz. Jak nastroje?
Nasze nastawienie jest bojowe. Wiemy, o co gramy, i każdy, kto przyjeżdża na zgrupowanie reprezentacji, zdaje sobie sprawę z tego, że musimy zrobić na boisku dobrą robotę. Musimy dać z siebie maksimum możliwości, bo do końca eliminacji jest coraz bliżej.

Jest jakoś bardziej nerwowo, skoro jesteście faworytami?
Nie, nie ma żadnej nerwowości. Chcemy wygrywać i właśnie z takim nastawieniem podchodzimy do każdego meczu, również do tego z Gruzją. To jest nasz cel na to spotkanie i pod tym kątem się przygotowujemy.

Ale nie ciąży na was większa presja?
Nie, nie ma żadnej dodatkowej presji. Każdy z zawodników zdaje sobie sprawę z tego, w jakim miejscu się znajduje i o co gra cała drużyna. Każdy chce zagrać najlepiej, jak potrafi, i co ważniejsze, żeby jego występ przyniósł korzyść reprezentacji.

Pierwszym mecz z Gruzją wygraliście wysoko. To ma jakieś znaczenie w kontekście najbliższego spotkania?
Każdy mecz jest inny, a myślę, że nasi rywale też podejdą do nas w inny sposób. Tym razem gramy u siebie, więc tym bardziej zrobimy wszystko, żeby zrealizować cel, jakim jest zdobycie trzech punktów.

Dotychczasowe mecze dodają wam pewności siebie? Przed rozpoczęciem eliminacji nie spodziewano się takich wyników.
Każdy mecz jest inny, więc do każdego musimy przygotowywać się osobno. Oczywiście, przed spotkaniem z Niemcami podchodzono do nas inaczej, niż robiono to później. Po dobrej pierwszej rundzie eliminacji w naszym wykonaniu rywale odczuwają w stosunku do nas respekt. Wiadomo, że teraz nie jesteśmy anonimową drużyną, a i sami czujemy się mocni, więc pozostaje nam potwierdzić to na boisku. Mam nadzieję, że druga runda będzie przynajmniej tak samo udana, jak pierwsza.

A myślisz, że ile wam brakuje, żeby pojechać na Euro?
Nie ma sensu kalkulować. Do każdego meczu podchodzimy z myślą o zwycięstwie, a takie liczenie brakujących punktów bywa po prostu mylne.

To chyba dobrze, że ci, którzy nie będą mieli okazji zagrać z Gruzją, kilka dni później będą mogli zmierzyć się z Grecją?
Grecja to silny rywal. Mecz z tą reprezentacją będzie bardzo dobrym sprawdzianem dla zawodników, którzy mają mniejsze szanse na zagranie z Gruzją. To przede wszystkim świetna okazja, żeby pokazać się trenerowi. Zasygnalizować, że jest się w gotowości, jeżeli chodzi o występy w następnych spotkaniach. Pamiętajmy, że drużyna jest w tym wszystkim najważniejsza, więc dobrze, kiedy trener ma komfort wyboru zawodników.

Rozmawiałeś z trenerem o swojej roli w drużynie, czy może o wszystkim zadecydują najbliższe treningi?
Każdy kolejny dzień i trening przynoszą coś nowego. Po to jesteśmy na tym zgrupowaniu, żeby przygotować się jak najlepiej i pokazać się trenerowi. To on oceni naszą dyspozycję. Każdy, kto przyjeżdża na kadrę, walczy o miejsce w składzie i chce pomóc reprezentacji, aby ta osiągała jak najlepsze wyniki.

Z własnej formy – zwłaszcza chodzi mi o grę w klubie – jesteś zadowolony?
Najważniejsze jest to, że jestem obecnie zdrowy. Swoją robotę wykonuję natomiast najlepiej, jak umiem. Na chwilę obecną nie żałuję wyjazdu do Chin.

Twoim zdaniem poziom w Chinach jest wyższy niż w Polsce?
Nie chciałbym porównywać rozgrywek w obu krajach. To zupełnie inne ligi, w których gra się inaczej, więc ciężko porównać ich poziom. Mogę natomiast powiedzieć, że na pewno nie tracę sportowo na tym, że występuję w lidze chińskiej.

W takim razie, na co kładzie się w Chinach największy nacisk?
Ogromną wagę przywiązuje się do motoryki i to się od razu rzuca w oczy. Rozgrywki w Chinach poziomem sportowym na pewno jednak nie odbiegają od tych w Polsce. Jeżeli ktoś myśli, że liga chińska jest słaba, to – w mojej opinii – jest w błędzie. Wystarczy zwrócić uwagę, jakich transferów dokonują tamtejsze kluby. To mówi samo za siebie.

Odchodząc nieco od tematu kadry oraz twojego obecnego klubu. Śledzisz, co się dzieje w Ekstraklasie? Jesteś zaskoczony końcowym wynikiem?
Oczywiście, cały czas spoglądam na wyniki Ekstraklasy. A zwycięzca? Wygrał najlepszy zespół w lidze. Moim zdaniem jak najbardziej słusznie.

W takim razie widzisz szansę, że już teraz doczekamy się reprezentanta w Lidze Mistrzów?
Wszyscy tym żyjemy i z utęsknieniem czekamy na ten awans. Mam nadzieję, że po tylu latach polski zespół będzie miał okazję, żeby zagrać w Lidze Mistrzów. To już chyba najwyższy czas, żeby przełamać tę serię bez awansu do tych rozgrywek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24