KS Wiązownica mistrzem jesieni po wygranej na wyjeździe ze Stalą Łańcut

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Stal Łańcut przegrała pierwszy raz od ponad dwóch miesięcy
Stal Łańcut przegrała pierwszy raz od ponad dwóch miesięcy Ł. Pado/Archiwum
Trzy gole i trzy punkty zdobyli w wyjazdowym meczu ze Stalą Łańcut piłkarze KS Wiązownica. To pozwoliło zachować im pozycję lidera i zdobyć tytuł mistrza jesieni 4 ligi podkarpackiej.

Ta dwójka od dawna nie zaznała porażki. Goście są na zwycięskiej ścieżce od trzech miesięcy i do wiosny na pewno się to nie zmieni. Łańcucianie pozostawali niepokonani w lidze od ponad dwóch miesięcy. W tym czasie zdołali przesunąć się o kilka pozycji w tabeli wyżej i mieli chrapkę, żeby zaatakować czołówkę. Tym razem, pod nieobecność kilku podstawowych graczy, musieli uznać wyższość rywala, który również nie mógł być w pełnym składzie.

Ciekawostką jest fakt, że z czterech graczy, którzy byli transferowani z Wiązownicy do Stali: Sokolenko, Słysz, Buć i Róg nie zagrał ani jeden. Część miała kontuzje, inni pauzowali za kartki.

Drużyna z Wiązownicy poważnie potraktowała starcie ze Stalą, bo wyszła do meczu bardzo zmotywowana i ze świadomością, że tylko wygrana da jej pierwsze miejsce na koniec rundy. Od początku goście przeważali i częściej gościli pod bramką rywala. Na efekty nie trzeba było specjalnie długo czekać. W 22. minucie po rzucie wolnym Kacper Wydra ubiegł bramkarza i wcisnął piłkę do siatki. Był to wyróżniający się gracz tego meczu, a może nawet najlepszy na boisku, bo miał udział w obu kolejnych bramkach. To on w obu przypadkach był autorem decydującego podania, po których do siatki trafiał Jakub Kądziołka. Napastnik KS-u najpierw wykończył akcję uderzeniem w dalszy róg bramki, a w drugiej połowie przelobował bramkarza. Dla Cezarego Szpindora bramkarza Stali były to pierwsze przepuszczone gole w tym sezonie. Odkąd wskoczył w miejsce kontuzjowanego Arkadiusza Słysza, zachowywał czyste konto przez trzy kolejne mecze ligowe.

W końcówce swoje okazje na gola honorowego mieli gospodarze, którzy wcześniej raczej nie zagrozili bramce Wiązownicy. Najpierw Bieniasz trafił w słupek, a potem dwie dobre okazje miał Dudek, ale raz spudłował, a raz jego strzał obronił bramkarz gości.

Godny odnotowania jest fakt, że mecz oglądało ponad pół tysiąca widzów, co o tej porze roku w 4 lidze to raczej rzadkość.

SPEC Stal Łańcut – KS Wiązownica 0:3 (0:2)

Bramki: Wydra 22, Kądziołka 38, 70

Stal: Szpindor – Sz. Paczocha (80 Kuca), Cwynar (75 N. Paczocha), Noga, Bieniasz, Dudek, Walat (46 Balawender), Kmuk, Makowski, Wójcik, Góra (70 Mach). Trener Krzysztof Korab.

Wiązownica: Cynar – Kordas, Zieliński, Kądziołka, Wydra (70 Martinez), Rop (85 Hala), Michalik, Gliniak, Staszczyk, Kasia (80 Sitek), Janiczak. Trener Marcin Laska.

Sędziował: Kolbusz (Jasło). Widzów 600.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: KS Wiązownica mistrzem jesieni po wygranej na wyjeździe ze Stalą Łańcut - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24